Skip to main content

Rewolucja ekonomiczno-techniczna poetyckiej awangardy

Teza, która jest podstawa metodologiczna tego artykułu, brzmi następująco : w dzisiejszym świecie społeczeństwa informatycznego - w którym wzajemny wpływ sztuki na technikę i techniki na sztukę jest tako ogromny, ze można mówić o zatarciu się granicy pomiędzy tymi pojęciami, tylko te społeczeństwa będą się rozwijały ekonomicznie, których system edukacyjny będzie dostosowany do czynników decydujących o rozwoju wizualnej ekonomii spektaklu.

 

Kilka tygodni temu Zbigniew Rybczyński jedyny polski reżyser, który dwukrotnie otrzymał Oscara stwierdził :

„Umiejętność pisania kodu komputerowego nie jest obecnie traktowana na równi z umiejętnością zwykłego pisania. A przecież język komputerowy jest współczesnym odpowiednikiem języka pisanego, tylko że ma od niego o wiele większy potencjał. Ale jest nadal w fazie raczkowania i trochę dziwaczeje. Niepokoi mnie sposób podejścia do tego języka przez środowiska humanistyczne. Nie potrafię zrozumieć, dlaczego nauki programowania nie zaczyna się w pierwszej klasie szkoły podstawowej”.

Rybczyński tworzy we Wrocławskiej Wytwórni Filmów Fabularnych nowoczesne studio produkcji obrazu cyfrowego, Wrocławskie Studia Technologii Wizualnych

 powiedział w wywiadzie. Studia będą wyspecjalizowane w produkcji efektów specjalnych. Dysponują najnowocześniejszą technologią umożliwiającą nakładanie warstwy obrazów na nagrany materiał. W praktyce oznacza to, że będzie można tam nakręcić każdy plener, każde wnętrze i każdą niesamowitą kreaturę, która tylko przyjdzie reżyserowi do głowy.

Rybczyński chce „naprawić błąd” polskiego systemu edukacyjnego i wykształcić ludzi, których zatrudnia, na humanistów umiejących pisać programy komputerowe:

„Programiści nie zdają sobie sprawy, że ich kody przewracają świat do góry nogami. Piszą dzieła poruszające pralki, samoloty, maszynki do parzenia cappuccino i interfejs typu Windows 7, przed którym codziennie zasiadają humaniści drapiąc się po głowie. Jestem przekonany, że arcydzieło XXI wieku powstanie w języku programowania. Można za jego pomocą stworzyć coś, co będzie miliony razy bardziej złożone, prawdziwe i odkrywcze niż to, co można napisać w książce”.

Wybitny reżyser poruszył jednak tylko jedną stronę zagadnienia, ponieważ relacja dokładnie zwrotna np informatyk . od grafiki komputerowej jest równie prawdziwa. W dzisiejszym świecie humanista steje się inżynierem a inżynier humanistą. Podam jeden przykład. Jak już napisałem jednym z podstawowych praw funkcjonowania społeczeństwa informacyjnego jest proces powolnego – trwającego od początku XX wieku - zacierania się granic między sztuka i techniką, który wraz z pojawieniem się komputera doprowadził do sytuacji, że pojęcia z zakresu np. estetyki formalnej wyjaśniają lepiej jego funkcjonowanie niż parametry techniczne.

Teoretycy estetyki formalnej – przede wszystkim H. Wolfflin w „Podstawowych pojęciach historii sztuki” – definiując obraz odwołują się do pojęć z zakresu logiki formalnej (przechodniość, asymetryczność itd.) wykazują, że „obraz polega na tym, że jego elementy maja się do siebie w pewien określony sposób” i dlatego można na nim wyróżnić logiczne odniesienia poszczególnych części obrazu. Niemiecki teoretyk obrazów w związku z ich logiczna analizą wyróżnia cztery podstawowe pary pojęć, które łączą dwie podstawowe cechy obrazu: płaszczyznowość i linearność. Są to:


 płaszczyzna i głębia obrazu,
 forma zamknięta i otwarta,
 wielość i jedność,
 jasność i niejasność.


Otóż wraz z pojawieniem się komputera pojawia się możliwość manipulowania za pomocą regulatora właściwości powierzchni obrazu. Komputer przetwarza przy pomocy narzędzi informatycznych infrastrukturę obrazu opierając się na scharakteryzowanych powyżej parach pojęć estetyki obrazu ( w zasadzie teorii obrazu). W przypadku pierwszej pary – płaszczyzna i głębia – chodzi o to czy obiekty obrazu są namalowane obok siebie czyli na płaszczyźnie czy przestrzennie jeden za drugim.

Te pojęcia historii sztuki stanowią odpowiedź na pytanie: jak można zmieniać formę obrazu tak aby relacje między namalowanymi na nim obiektami pozostały takie same? Dlatego z dzisiejszej perspektywy ewolucja malarstwa – sławny obraz Malewicza „Czarny kwadrat na białym tle” z 1924 przedstawia przecież komputer ! – estetyka formalna wydaja się być praca nad podstawami które sprawiły, że komputerowa grafika stała się w ogóle wyobrażalna.

Związek miedzy podstawowymi pojęciami historii sztuki i cyfrowym przetwarzaniem obrazów okaże się jeszcze bardziej zasadniczy, jeśli weźmiemy pod uwagę – a więc nie tylko przetwarzanych, ale wytwarzanych przez komputera- obrazach odróżnia się zazwyczaj dwa sposoby przedstawienia obrazu: obrazy pikselowe od tzw. grafik komputerowych (patrz podręcznik do programu Adobe Ilustrator) na ekranie .

Zanim w ogóle będzie można wytworzyć kreskę na ekranie, użytkownik musi podjąć decyzje jakim sposobem chce otrzymać rysunek. Czyli w digitalnym przetwarzaniu obraz odpowiada pojęciu z zakresu krytyki sztuki: malarskości odpowiada obraz pikselowy i analogicznie linearności odpowiada grafika komputerowa.

Z tego wniosek, że czytając skomplikowane książki z zakresu estetyki formalnej, teorii obrazu czy krytyki abstrakcjonizmu możemy skonstruować nowe funkcje w grafice komputerowej. Rozdział między sztuką i techniką nie istnieje. Dzisiaj to właśnie sztuka i samowiedza o niej wyrażająca się w filozofii czy teorii obrazu są siłą napędową rozwoju społeczeństwa informacyjnego czyli informatyki. Jeżeli Zbigniew Rybczyński mówi, że humanista powinien dzisiaj znać język C, to relacja dokładnie odwrotna jest równie prawdziwa : inżynier informatyk powinien znać awangardową poezję i próbować pisać także awangardowe wiersze bo w nich najprawdopodobniej kryją się nowe możliwości rozwoju informatyki.

Podam konkretny przykład : Jeżeli w Internecie korzystamy z czatów, poczty elektronicznej, grup dyskusyjnych czy nawet stron WWW to napewno spotkamy się właśnie z specyficznym językiem Internautów, który . składa się on z różnych skrótów i emotikonów. Będąc w kawiarence internetowej napewno spotkaliśmy się ze znaczkami takimi jak: :-), :-( - są to emotikony. W Internecie jest ich bardzo wiele i cały czas powstają nowe. Zapoznajmy się z kilkoma :


:-) uśmieszek "podstawowy"
:-( smutasek czyli odwrotność uśmieszka
":)" uśmieszek miniaturowy
":(" smutasek miniaturowy


Już w tym momencie można zauważyć, że język internautów a w zasadzie ich kod,naśladuje język komputera, który składa się – jak wiemy – tylko z dwóch znaków 0 i 1 czyli potwierdzenia i jego przeciwieństwa, tak samo postępują internauci ; jeżeli jednym z elementów „uśmiechu” jest nawias prawoskrętny ) to smutek oznaczamy nawiasem lewoskrętnym ( . Innymi słowy internauci zachowują się tak jakby wysyłając do siebie sygnały jednocześnie chcieli się porozumieć ze swoim komputerem i powiedzieć mu jakim w stanie psychicznym znajduje się jego użytkownik n.p


:'-( łezka mi się w oku zakręciła ze smutku
:'-) łezka mi się w oku zakręciła ze szczęścia


Uderzające jest także to , że emotikony internauci tworzą zgodnie z logiką tzw. wyrażen regularnych,będących podstawą wszystkich języków internetowych i nazywanych „algebrą informatyki”. Na przykład w wyrażeniach regularnych ogromna rolę odgrywają różnego rodzaju nawiasy ; { }, [ ], ( ) i tak nawias kwadratowy : [ ] pozwala dopasować dowolny znak ze zbioru zawartego między nawiaami, i tak [0-9] oznacza, że programista szuka tylko cyfr całkowitych.

Czy na podstawie emotikonów powstają już w instytutach badawczych nowe języki programowania ? Jesteśmy o krok od wynalezienia kodu (języka) , którym będą mówili zarówno ludzie jak i komputery. Pierwowzór dzisiejszych tendencji wyrażających prymat maszyny nad człowiekiem, możemy odnaleźć w twórczości radzieckiego poety, inżyniera i wynalazcy Aleksieja Gastiewa, który w latach 20- tych XX wieku pisał o „technicyzacji słowa” i „uniwersalnej maszynizacji” życia ludzi.

Poeta-inżynier stwierdzał, że to „maszyna steruje żywymi ludźmi”, a jego poezja zebrana została w tomiku wierszy pod wielce znaczącym tytułem „Pakiet zarządzeń”. Wiersze tego pakietu są ponumerowane od 1 do 10, a liczby są zarazem ich tytułami. Zarządzenie 07 jest hymnem na część nowych - wtedy w latach 20 –tych XX wieku – mediów, telegrafu, telefonu i radia. Natomiast zarządzenie 02 jest jak informatyczny program, który składa się z krótkich poleceń : „Kończyć./Włączać./Tryb automatyczny./Zatrzymać”.

Jest wielce prawdopodobne , że kod internautów będzie – świadomie lub nieświadomie – nawiązywał z jednej strony do matematyzacji wyrażeń i słów z drugiej zaś do najbardziej radykalnych eksperymentów awangardzistów poetyckich XX wieku. W następnych częściach artykułu zajmiemy sie dokładniej wpływem awangardowej poezji na sztukę programowania.

Piotr Piętak

  • Utworzono .
  • Kliknięć: 4240