Skip to main content

Stalinowski katolicyzm "Gazety Polskiej"

W komentarzach na temat podpisanego porozumienia między Cerkwia Prawosławną w Rosji i Kościołem Katolickim w Polsce nikt – o ile mi wiadomo – nie podniósł kwestii zasadniczej dla tego przełomowego (przełomowego dla wierzących chrześcjań) w historii Rosji i Polski wydarzenia. Wszyscy – lub prawie wszyscy - komentatorzy, skupiali swoja uwagę tylko i wyłącznie na konsekwencjach podpisania porozumienia dla sytuacji politycznej w Polsce.

Czytaj więcej: Stalinowski katolicyzm "Gazety Polskiej"

  • Utworzono .
  • Kliknięć: 3554

Dlaczego PiS wygrywa w dzisiejszych sondażach ?

PiS faktycznie wygrywa w sondażu Wirtualnej Polski .Gdyby wybory parlamentarne odbywały się pod koniec sierpnia na Platformę Obywatelską zagłosowałoby 30 proc. Polaków, podczas gdy na Prawo i Sprawiedliwość - 29 proc, jednak biorąc pod uwagę, ze wyniki partii rządzącej sa zawsze przeszacowywane, oznacza to, że PiS po raz pierwszy od 5 lat wygrywa z PO. Tak wynika z najnowszego sondażu Wirtualnej Polski zrealizowanego przez Homo Homini. PO w ciągu trzech tygodni utraciła 2 proc. poparcia, z kolei PiS poprawił swoje notowania o 3 punkty proc.

Prawdziwa rewolucja, a jakie będą konsekwencje tego faktu dla nas biednych internautów i telewidzów? Znowu pojawią się znane artykuły wybitnych dziennikarzy o grozie rządów PiS –u z lat 2005 -2007, kiedy to w mediach politykę realną zastąpiła polityka medialną w której PiS przegrywał bitwę za bitwą. O co to PiS nie oskarżano – o wszystkie grzechy tego świata np. o chęć wprowadzenia totalitaryzmu a w XXI wieku oskarżenie polityka o totalitaryzm było i jest bronią zabójczą, ponieważ jak pisze wspólczesny filozof :

‘’Dzisiejsze oskarżenie władcy o antydemokratyzm ma taka sama siłę destrukcji jak uznanie XVII-wiecznego europejskiego księcia za antychrześcijanina. Jego władza nie tylko nie jest prawomocna, jest również godna potępienia jako wroga rodzajowi ludzkiemu. Jest nie tylko usprawiedliwione, ale i zasługuje na jak największy szacunek, pokonanie go i poniżenie. Co więcej, ponieważ jest blużniercą, należy go nade wszystko unicestwić’’.

Znowu W. Kuczyński stwierdzi że PiS jest śmiertelnym zagrożeniem dla polskiej demokracji. Nie wolno dać się zwieść temu, że PiS jest dziś w opozycji, ani temu, że stara się ocieplić swój wizerunek – napisze doradca premiera Mazowieckiego ,partia Jarosława Kaczyńskiego to antydemokratyczny wilk, który co prawda został odsunięty od przywództwa na polskim podwórku, lecz wciąż czai się w zagrodzie. Jacek Żakowski na pisze znowu jak pisał w 2007 r. z szczerością przypominająca do złudzenia propagandystów stanu wojennego :

„Śmierć Barbary Blidy była tragicznym incydentem i katastrofalnym przypadkiem. Ale był to również epizod społecznej i politycznej konkwisty od półtora roku realizowanej przez władze, aparat państwowy i dyspozycyjne media. Od ćwierć wieku żadna publiczna osoba nie popełniła w Polsce samobójstwa z obaw przed działaniem państwa. Tragicznego skoku opozycyjnego dziennikarza Jerzego Zielińskiego z okna warszawskie wieżowca 13 grudnia 1981 roku zapewne też też nikt nie chciał i nie planował. A jednak tamta śmierć obciąża ówczesna władze, tak jak ta obciąża obecną”.

Tytuł artykułu „Miękki terror” miał się kojarzyć (i się kojarzył !) z określeniem używanym wobec stanu wojennego w podziemnych gazetkach „Solidarności” jako „tolerancyjna represja”. Rządy PiS-u to stan wojenny-bis. Internauto czy chcesz znowu przeżywać ten koszmar rządów soldateski Kaczyńskiego”. A profesor Krzysztof Pomian – europejska sława –udzieli – tak jak to zrobił kilka lat temu - „Gazecie Wyborczej” wywiadu, w którym stwierdzi, że gabinet premiera Kaczyńskiego był zaprzeczeniem demokracji, że : „to rząd jakościowo inny niż poprzednie, bo nie dawał gwarancji, ze wartości demokratyczne będą przestrzegane”.

Uwaga wraca do władzy J. Kaczyński czyli nowy stan wojenny się zbliża, taka będzie pijarowa zagrywka na najbliższe dni no i przy okazji zapomni się o kilku aferach z układem PO z Wybrzeża. Fajny sondaż, który znów pomoże władzy zakopać afery A.G. I tylko o to w tym sondażu chodzi.

Piotr Piętak

  • Utworzono .
  • Kliknięć: 3466

Europa - rządy alfonsów

Historia Europy końca XIX wieku i wieków następnych to historia prostytutek i handlu „żywym towarem”, taki wniosek może wyciągnąć każdy kto odwiedzi ekspozycje otwarta ostatnio w Berlinie pod tytułem : „żółty bilet”. Prezentuje ona ukrytą i wstydliwą historię handlem dziewczętami pochodzącymi z Polski, Rosji czy Prus, którym proponuje sie zatrudnienie jako pomoc domowa lub sprzedawczyni, a nastepnie są uwięzione przez mafie handlujące „żywym towarem” w środku cywilizowanej Europy. Punktami przerzutu były przede wszystkim porty, jak Odessa, Hamburg, Konstantynopol, Triest itd. W sród sprzedawanych do burdeli całego świata dziewcząt było dużo Żydówej, ponieważ w Rosji prostytutki otrzymywały tze. „żółty bilet”, który umożliwiał im opuszczenie miejsce zamieszkania. Żydzi w Rosji byli przypisani do miejsca gdzie mieszkali i nie mogli swobodnie podróżować. Ekspozycja przedstawia 15 życiorysów młodych dziewcząt, sprzedanych do burdeli i pędzących życie niewolnic, bitych i poniżanych przez alfonsów. Na przełomie XIX i XX wieku w Niemczech liczba prostytutek sięgała prawie 1,5 miliona kobiet w przedziale wieku 15 -40 lat czyli około 15% kobiet żyjących w Niemczech! Dzisiaj liczba prostytutek – prostytucja jest zalegalizowana w Niemczech- to około 400 000 tysięcy kobiet. W Berlinie jest około 500 burdeli w tym sławny Artemis, „największy burdel na zachód od Odry ”.

red, mediologia.pl

  • Utworzono .
  • Kliknięć: 4628

Sekta Smoleńska oskarża Episkopat o "zbrodnie dosjonałą"

Dlaczego czytając tekst red. naczelnego „Gazety Polskiej” p.t „Owoc”, zamieszczony na portalu salon24 w miarę normalny polak – nie poddający się seansowi nienawiści z którego profity ciągnie POPiS – doznaje szoku nie tylko moralnego i poznawczego, ale także estetycznego. Redaktor Sakiewicz – jak przystało na sprawnego przedsiębiorcę ciągnącego profity z tragedii smoleńskiej z pogłębiającej się przepaści dzielącej Polaków z każdym dniem coraz bardziej – nie obwija słów w bawełnę.

Dla niego podpisane porozumienie między Cerkwią Prawosławna w Rosji i Kościołem Katolickim w Polsce to nic innego jak „zbrodnia doskonała”, tak – i to jednoznacznie – wynika z tekstu. Innymi słowy pan Sakiewicz do grona tych, którzy nie chcą wyjaśnić tragedii smoleńskiej dopisuje Polski Episkopat. Pogratulować logiki. Tą logikę znamy doskonale – przynajmniej ci, którzy pamiętają stan wojenny – wtedy to lewicowi wariaci wzywający nas do zorganizowania powstania (z pięści na czołgi) oskarżali Prymasa Glempa o zdradę narodową, ponieważ Przywódca Kościoła Katolickiego wykonywał swoje obowiązki pasterza i przestrzegał przed zbyt zdecydowanym oporem nie wspominając o zbrojnym oporze.

Wtedy Kościół Katolicki był w oczach lewicy laickiej zdrajcą, dzisiaj wg. sekty smoleńskiej Kościół Katolicki zdradza Naród podpisując porozumienie z Cerkwia Prawosławną w Rosji. Pan Sakiewicz jako sprawny propagandzista wie doskonale, ze słowo jest bronią i za swoim nauczycielem czyli Leninem i innymi twórcami bolszewickiej propagandy pisze kawałki godne Stalina, cytuję

: „Za czasów PRL każda krytyka sytuacji Polski, a nawet poziomu życia, mogła spowodować oskarżenie o podważanie sojuszy. Oskarżenie to często prowadziło do relegowania z uczelni, wyrzucenia z pracy, a nawet do uwięzienia. Czy dzisiaj krytyka polityki Kremla, choćby umów gazowych, nie zacznie być psuciem „chrześcijańskiego pojednania”? Rosjanie mają zwyczaj takie sytuacje bezwzględnie wykorzystywać. Rosyjska dyplomacja przy pomocy wiernej sobie Cerkwi będzie mogła wpływać nie tylko na polski rząd, ale i na polskich biskupów. Za czasów PRL ci, którzy upominali się o polską rację stanu, byli kryminalistami. Dzisiaj będą bezbożnikami. Majstersztyk.”.

Nic dodać nic ująć – porównanie Kościoła Katolickiego do UB-ecji przelewa się przez logikę tego małego arcydziełka katolickiego stalinizmu w wykonaniu red. Sakiewicza.

Piotr Piętak

  • Utworzono .
  • Kliknięć: 3273

ABC katolicyzmu i prawosławia

Brak elementarnej wiedzy o historii chrześcijaństwa zaprezentowała na łamach „Gazety Wyborczej” gwiazda TVN i TVN24 pani Katarzyna Kolenda-Zaleska, dziennikarka która zaiste nic nie wie o prawosławiu i katolicyzmie, o dziejach Rosji i Polski, która w stanie czystym symbolizuje nową „postkomunistyczną” elitę wyróżniającą się jednym ; skrajną głupotą.

Przy czym ta głupota jest tak pewna siebie, tak zamknięta w ogródkach własnego systemu wartości, że nazwanie jej ciemnogrodem jest już komplementem – nie to nie „ciemogród”, to coś o wiele gorszego, co jeszcze nie otrzymało swojej nazwy bo jest zjawiskiem nowym w historii naszego kraju. Pani Kolenda-Zaleska w pierwszych słowach swego artykułu stwierdza, że :

„Kościół z jednej strony awangardowy i odważny, z drugiej - zalękniony i zamknięty. Taki obraz wyłania się z historycznego przesłania, który w Warszawie podpisali abp. Józef Michalik i patriarcha Cyryl I.”.

Otóż takiego curiosum jak określenie Kościoła (jakiego pani redaktor katolickiego czy prawosławnego?) jako awangardy to dawno – nawet w GW – nie czytałem. Kościół z definicji jest przeciwieństwem awangardy, ponieważ jest znakiem sprzeciwu – od tysięcy lat – wobec świata.

Awangarda – np. awangarda poetycka pisze poematy na jego cześć. Kościół Katolicki ten świat krytykuje, bo takie jest jego misyjne powołanie. Kościół jest z definicji konserwatywny i dlatego jest heroiczny, bo heroizmem jest przeciwstawienie się na głos aktualnemu systemowi wartości.

Rzecz jasna dziennikarka popełnia w tym zdaniu błąd elementarny, ponieważ powinno ono zaczynać się słowem chrześćjaństwo albo „Kościoły” a nie „Kościół”. Ale to są drobiazgi. Dalej pani Kolenda-Zaleska – jak zawodowa intelektualistka – stwierdza :

„Przesłanie do narodów polskiego i rosyjskiego ma kilka warstw, z których każda budzi inne emocje. Z apelem o pojednanie Kościołów i narodów trudno się nie zgodzić - dialog zawsze jest lepszy od wojny. Ale warto się zastanowić, co takiego się stało, że właśnie teraz porozumienie stało się możliwe? Kościoły katolicki i prawosławny różni wiele i wiele różniło. Na tyle te różnice były potężne, że nigdy nie dochodziło do ekumenicznego zbliżenia na poziomie hierarchii. Raczej dominowała wrogość i podejrzliwość, wzajemne oskarżenia, a nad unormowaniem stosunków ciążyła nie zawsze piękna przeszłość.”.

Te zdania- nie zawierające żadnej informacji przypominają do złudzenia nowo-mowę z wstępniaków z „Trybuny Ludu”, są wzorcem kompletnie już zsowietyzowanego dziennikarstwa TVN i „GW”. Po przeczytaniu ich człowiek czuje się jakby wypił pół litra przemówienia Gomułki na temat relacji kościół-państwo socjalistyczne. Z tych 6 zdań wieje nicość, zerowa zawartość informacyjna, brak elementarnej wiedzy na temat na który się pisze i pewność, ze nikt nie zwróci na to uwagi.

Na czym polegają różnice pomiędzy Kościołem Prawosławnym w Rosji i Kościołem Katolickim (szczególnie) w Polsce? Nie są to bynajmniej różnice teologiczne. W tej materii porozumienie między obu Kościołąmi od dawna było możliwe i na ten fakt wskazywało wielu polskich autorów, poczynają od byłego naczelnego „Rzeczpospolitej” P. Lisickiego.

Różnica między oboma Kościołami polega głownie na stosunku do państwa : w Polsce Kościół od tragicznie zakończonego konfliktu między św. Biskupem Stanisławem a Bolesławem Śmiałym, jest instytucją niezależną od państwa, więcej Kościół ma prawo i obowiązek krytykowania władzy z punktu widzenia przestrzegania przez króla chrześcijańskich norm moralnych.

Jest to kamień węgielny cywilizacji zachodniej i kamień obrazy dla kościoła prawosławnego dla którego Car pozostaje poza wszelką krytyką, ponieważ jest on – jak słusznie zauważył Mickiewicz – Bogiem jego Namiestnikiem na Ziemi. Ideologia cezaropapizmu i idea, że Moskwa jest trzecim Rzymem są kamieniami węgielnymi prawosławia w Rosji. Są to idee całkowicie sprzeczne z katolicyzmem. Podkreślmy raz jeszcze cerkiew w Rosji jest (była?) całkowicie upaństwowiona.

Filoteusz, ihumen monasteru pskowskiego pisał pod koniec XV wieku do cara Iwana III, że Rzym pierwszy upadł wskutek swej herezji, Rzym drugi Carogród zajęty został przez muzułmanów, a Moskwa staje się Rzymem trzecim, przechowującym prawdziwa wiarę aż do drugiego zejścia Chrystusa na ziemię z tego wynika, ze Car Rusi jest jedynym chrześcijańskim władca na świecie. I to on jest gwarantem przechowywania tej wiary a nie cerkiew.

Cerkiew służy Carowi, jest jego posłusznym narzędziem. W wierze prawosławnej relacja między państwem a kościołem jest dokładnie odwrotna od relacji między chrześcijaństwem a państwem zdefiniowanej przez św. Augustyna w „Państwie Bożym”. Przypominam te elementarne fakty, ponieważ czytając liczne artykuły na temat podpisanego porozumienia między Kościołem Prawosławnym w Rosji i Kościołem Katolickim w Polsce, miałem wrażenie, że o nich zapomniano.

Piotr Piętak

  • Utworzono .
  • Kliknięć: 3404