Lekcja księdza Rydzyka

Jaką funkcje w dzisiejszym świecie pełni Radio Maryja i Telewizja Trwam ? Otóż – a wiem, że to twierdzenie zdziwi czytelników -  obie te instytucje nie zgadzają się z przekonaniem współczesnego świata, że chrześcijaństwo jest kłamstwem i że jest ono taką sama religią jak buddyzm czy wierzenia Indian z nad Amazonki czy z dżungli Borneo. I właśnie z tego powodu, że obie te instytucje aktywnie nie zgadzają się z paradygmatem współczesnej cywilizacji, że przypominają stale, że Chrystus jest „droga i prawdą” są traktowane jak wrzód jak choroba jak coś obcego co należy jak najszybciej zniszczyć.

Gdyby Radio Maryja padało plackiem przed ekumenizmem – który jest pierwszym krokiem do likwidacji katolicyzmu – gdyby wychwalało pod niebiosa Sobór Watykański II – którego nauki umożliwiają rozmycie się katolicyzmu wśród innych religii – to wtedy ideolodzy współczesności wysypaliby stosy srebrników pod nogi ks. Rydzyka. Ponieważ jednak Radio Maryja twierdzi, że to Chrystus jest naszym Zbawicielem, że jego czyny i życie dowodzą, iż był on Bożym Synem, Bogiem Wcielonym, który nam się objawił, że jest  On Prawdą i jedyna naszą nadzieją na zbawienie to te oczywistości dla katolików są jak wypowiedzenie wojny współczesnej kulturze.

Co dzisiejsi profesorowie na niezliczonych uczelniach badających naszą cywilizacje twierdzą o chrześcijaństwie, posłużę się cytatem amerykańskiego filozofa:

Cztery Ewangelie Nowego Testamentu zostały spisane dopiero w drugiej połowie I wieku, a fundamenty chrześcijaństwa położyli uczniowie pierwszych apostołów. Złożona, choć nie zawsze spójna, struktura nowej religii obejmowała nie tylko zapamiętane fakty z życia Jezusa, ale także rozmaite tradycje ustne, legendy, przypowieści i powiedzenia, późniejsze wizje i proroctwa, hymny i modlitwy, wierzenia apokaliptyczne, zalecenia dydaktyczne młodego kościoła, wyimki tekstów judaistycznych, inne naleciałości żydowskie, greckie i gnostyckie oraz zbawczą teologie i wizje historii. Wiara autorów biblijnych scalała wszystkie te elementy w nowa religie. To w jakim stopniu ów zlepek odzwierciedlał rzeczywiste wydarzenia i nauczanie Jezusa pozostaje kwestia otwartą. Najstarszymi zachowanymi dokumentami chrześcijańskimi są listy św. Pawła, który nigdy nie spotkał Jezusa. Stąd też Jezus, o  którym mówi historia, jest postacią „sportretowaną” : zapamiętaną, zinterpretowaną, wyidealizowaną i przerysowaną w Nowym Testamencie przez pisarzy żyjących dwa lub trzy pokolenia później niż bezpośredni świadkowie zdarzeń relacjonujących w Ewangeliach, których autorstwo przypisywano uczniom Jezusa.”. Po takim scharakteryzowaniu źródeł chrześcijaństwa nietrudno wyciągnąć wniosek, że : „Dziś nie sposób precyzyjnie ustalić co powiedział, uczynił albo w co wierzył historyczny Jezus z Nazaretu. [1].

W gruncie rzeczy, przytoczony wyżej fragment  filozofa amerykańskiego, stwierdza, że chrześcijaństwo oparte jest na fałszywych informacjach, czyli ze jest po prostu kłamstwem. Te twierdzenia są paradygmatem współczesnej ideologii – nie maja bowiem one nic wspólnego z nauką - , której naczelnym zadaniem jest przeprowadzenie dowodu, że chrześcijaństwo jest kłamstwem. Wszyscy wielcy uczeni, którzy udowodnili (n.p wybitny francuski filozof C. Tresmontant), że tego typu wywody są w gruncie rzeczy popłuczynami po ideologicznych bredniach Lenina byli traktowani dokładnie tak samo jak Radio Maryja. C. Tresmontant nazywany był „szaleńcem”.

Radio Maryja i Telewizja Trwam przypominają stale, że jeżeli Jezus Chrystus nie był Bogiem, chrześcijaństwo jest niczym. Bez wiary, że Jezus Chrystus zmartwychwstał,  że dokonał cudów opisanych w czterech Ewangeliach , chrześcijaństwo jest niczym. Opisy cudów –wskrzeszenie Łazarza, uzdrowień, przemiana wody w wino – dowodzą, że Jezus Chrystus, był obdarzony władzą zmieniania praw natury ustanowionych przez Boga, , a więc dowodzą że jest Synem Bożym.

Ingerując w dzieło Stworzenia, pokonując śmierć, wskrzeszając zmarłych, uzdrawiając nieuleczalnie chorych, Jezus Chrystus daje świadectwo swej boskości. Bez tego świadectwa , bez naszej wiary, że miało ono miejsce w konkretnych okolicznościach, miejscu i czasie, chrześcijaństwo rozsypuje się  jak domek z kart. Nasza wiara oparta jest na prawdzie zawartej w Słowie Bożym, na prawdzie przekazanej w opisach  życia, czynów i słów Jezusa Chrystusa.  Nasza wiara jest żywa jeżeli cztery Ewangelie zawierają wierny opis czynów Jezusa Chrystusa, jeżeli nie wątpimy, że opis odzwierciedla rzeczywiste zdarzenia, jeżeli wiemy, że dokonany był przez bezpośrednich świadków cudów.

Tego typu twierdzenia dla współczesnej cywilizacji to zbrodnia, dlatego nie dziwmy się, że ks. Rydzyk jest wyklinany, ośmiela się on bowiem mówić coś co świat współczesny chce zapomnieć i zakłamać. Ks. Rydzyk jest katolikiem, jest kapłanem, jest lub raczej próbuje być – jak wszyscy katolicy – uczniem Jezusa i dlatego po swoim wystąpieniu w Brukseli, gdzie zamiast powiedzieć o „tendencja i metodach totalitarnych” powiedział „to jest totalitaryzm”, przeprosił za pomyłkę.

Przeprosił bowiem wie, jak ważne są słowa, bowiem wie, że słowo musi przylegać do rzeczy czy do zjawiska. Cytuje ks. Rydzyka, który charakteryzując stanowisko władz wobec środowiska Radia Maryja stwierdził:

jesteśmy wykluczani i dyskryminowani przez obecne władze. Powiedziałem: to jest totalitaryzm. Nie twierdziłem, że Polska jest państwem totalitarnym. Polska była państwem totalitarnym. Miałem na myśli mechanizmy i metody działania obecnych władz, które przypominają tamte metody. /…/. Jeszcze raz podkreślam: w Parlamencie Europejskim nie mówiłem, że w Polsce mamy system totalitarny. Jeśli ktoś mnie źle zrozumiał, to przepraszam.”.Jest to lekcja dobrego wychowania, demokracji i chrześcijaństwa jakiej udzielił współczesnym „biesom” bez czci i sumienia.

Piotr Piętak

[1] Patrz Richard Tarnas “Dzieje umysłowości zachodniej”  Wydawnictwo Zysk i S-ka Poznań 2002 str 594 – Część III „Światopogląd  chrześjański” str 115-117