- Szczegóły
- Kategoria: Polityka
- Odsłon: 3610
Nasz kraj zajął dopiero 41 miejsce w rankingu kreatywnych państw opracowanym przez Martin Prosperity Institute. Ranking bierze pod uwagę Global Creativity Index uwzględniający wykorzystywanie przez państwa technologie, talenty i tolerancję. Podium rankingu należy do Szwecji, USA i Finlandii.
W rankingu kreatywnych państw za 2011 r. Polska, razem ze Słowacją, zajęły 41 miejsce.
- Szczegóły
- Kategoria: Polityka
- Odsłon: 3570
Pod dywanem gryzł się buldog – M. Boni – z wilczkiem czyli ministrem MSW Cichockim. Przedmiotem zaciętego pojedynku były kości o wdzięcznych nazwach PESEL i CEPiK. Wygrał wilczek – rejestry pozostają w MSW a sztandarowy projekt informatyzacji administracji publicznej – dowód biometryczny (który pełni także rolę karty NFZ) będzie wykonywany również w MSW.
- Szczegóły
- Kategoria: Polityka
- Odsłon: 3691
Centrum Projektów Informatycznych (CiP) zawarło umowę z firmą ZETO Rzeszów na zakup sprzętu, w który zostanie wyposażona policja na potrzeby zintegrowanego systemu informatycznego powiadamiania ratunkowego. Ma on umożliwić przyjmowanie i rejestrację zgłoszeń na numer 112 i pozostałe numery alarmowe.
- Szczegóły
- Kategoria: Polityka
- Odsłon: 3458
Czytając gazety szczególnie te jak „Rzeczpospolita” czy „Dziennik Gazeta Prawna”, które od czasu do czasu zajmują się informatyzacja administracji publicznej normalny człowiek przeciera oczy ze zdumienia, ponieważ, dziennikarze tych gazet nic nie rozumiejąc z tematu piszą na przykład teksty, dzięki którym aktualna władza załatwia – rękami „niezależnych dziennikarzy” swoje interesy.
Czytaj więcej: "Tabloidyzacja" informatyzacji administracji publicznej
- Szczegóły
- Kategoria: Polityka
- Odsłon: 3330
Premier Tusk z dnia na dzień powołał do życia Ministerstwo Administracji i Cyfryzacji do którego wrzucono dział administracja publiczna, dział łączność, czyli poczta i telekomunikacja, dział informatyzacja oraz dział wyznania religijne, mniejszości narodowe i etniczne. Po co do ministerstwa odpowiedzialnego za informatyzacje i cyfryzację wepchnięto wyznania religijne i mniejszości narodowe ? Po co utworzono ten absurdalny twór biurokratyczny, który tylko utrudni – o czym zainteresowani doskonale wiedzą – wydawanie pieniędzy unijnych przeznaczonych na informatyzację ?