- Szczegóły
- Kategoria: Blog
- Odsłon: 3707
Brak elementarnej wiedzy o historii chrześcijaństwa zaprezentowała na łamach „Gazety Wyborczej” gwiazda TVN i TVN24 pani Katarzyna Kolenda-Zaleska, dziennikarka która zaiste nic nie wie o prawosławiu i katolicyzmie, o dziejach Rosji i Polski, która w stanie czystym symbolizuje nową „postkomunistyczną” elitę wyróżniającą się jednym ; skrajną głupotą.
Przy czym ta głupota jest tak pewna siebie, tak zamknięta w ogródkach własnego systemu wartości, że nazwanie jej ciemnogrodem jest już komplementem – nie to nie „ciemogród”, to coś o wiele gorszego, co jeszcze nie otrzymało swojej nazwy bo jest zjawiskiem nowym w historii naszego kraju. Pani Kolenda-Zaleska w pierwszych słowach swego artykułu stwierdza, że :
„Kościół z jednej strony awangardowy i odważny, z drugiej - zalękniony i zamknięty. Taki obraz wyłania się z historycznego przesłania, który w Warszawie podpisali abp. Józef Michalik i patriarcha Cyryl I.”.
Otóż takiego curiosum jak określenie Kościoła (jakiego pani redaktor katolickiego czy prawosławnego?) jako awangardy to dawno – nawet w GW – nie czytałem. Kościół z definicji jest przeciwieństwem awangardy, ponieważ jest znakiem sprzeciwu – od tysięcy lat – wobec świata.
Awangarda – np. awangarda poetycka pisze poematy na jego cześć. Kościół Katolicki ten świat krytykuje, bo takie jest jego misyjne powołanie. Kościół jest z definicji konserwatywny i dlatego jest heroiczny, bo heroizmem jest przeciwstawienie się na głos aktualnemu systemowi wartości.
Rzecz jasna dziennikarka popełnia w tym zdaniu błąd elementarny, ponieważ powinno ono zaczynać się słowem chrześćjaństwo albo „Kościoły” a nie „Kościół”. Ale to są drobiazgi. Dalej pani Kolenda-Zaleska – jak zawodowa intelektualistka – stwierdza :
„Przesłanie do narodów polskiego i rosyjskiego ma kilka warstw, z których każda budzi inne emocje. Z apelem o pojednanie Kościołów i narodów trudno się nie zgodzić - dialog zawsze jest lepszy od wojny. Ale warto się zastanowić, co takiego się stało, że właśnie teraz porozumienie stało się możliwe? Kościoły katolicki i prawosławny różni wiele i wiele różniło. Na tyle te różnice były potężne, że nigdy nie dochodziło do ekumenicznego zbliżenia na poziomie hierarchii. Raczej dominowała wrogość i podejrzliwość, wzajemne oskarżenia, a nad unormowaniem stosunków ciążyła nie zawsze piękna przeszłość.”.
Te zdania- nie zawierające żadnej informacji przypominają do złudzenia nowo-mowę z wstępniaków z „Trybuny Ludu”, są wzorcem kompletnie już zsowietyzowanego dziennikarstwa TVN i „GW”. Po przeczytaniu ich człowiek czuje się jakby wypił pół litra przemówienia Gomułki na temat relacji kościół-państwo socjalistyczne. Z tych 6 zdań wieje nicość, zerowa zawartość informacyjna, brak elementarnej wiedzy na temat na który się pisze i pewność, ze nikt nie zwróci na to uwagi.
Na czym polegają różnice pomiędzy Kościołem Prawosławnym w Rosji i Kościołem Katolickim (szczególnie) w Polsce? Nie są to bynajmniej różnice teologiczne. W tej materii porozumienie między obu Kościołąmi od dawna było możliwe i na ten fakt wskazywało wielu polskich autorów, poczynają od byłego naczelnego „Rzeczpospolitej” P. Lisickiego.
Różnica między oboma Kościołami polega głownie na stosunku do państwa : w Polsce Kościół od tragicznie zakończonego konfliktu między św. Biskupem Stanisławem a Bolesławem Śmiałym, jest instytucją niezależną od państwa, więcej Kościół ma prawo i obowiązek krytykowania władzy z punktu widzenia przestrzegania przez króla chrześcijańskich norm moralnych.
Jest to kamień węgielny cywilizacji zachodniej i kamień obrazy dla kościoła prawosławnego dla którego Car pozostaje poza wszelką krytyką, ponieważ jest on – jak słusznie zauważył Mickiewicz – Bogiem jego Namiestnikiem na Ziemi. Ideologia cezaropapizmu i idea, że Moskwa jest trzecim Rzymem są kamieniami węgielnymi prawosławia w Rosji. Są to idee całkowicie sprzeczne z katolicyzmem. Podkreślmy raz jeszcze cerkiew w Rosji jest (była?) całkowicie upaństwowiona.
Filoteusz, ihumen monasteru pskowskiego pisał pod koniec XV wieku do cara Iwana III, że Rzym pierwszy upadł wskutek swej herezji, Rzym drugi Carogród zajęty został przez muzułmanów, a Moskwa staje się Rzymem trzecim, przechowującym prawdziwa wiarę aż do drugiego zejścia Chrystusa na ziemię z tego wynika, ze Car Rusi jest jedynym chrześcijańskim władca na świecie. I to on jest gwarantem przechowywania tej wiary a nie cerkiew.
Cerkiew służy Carowi, jest jego posłusznym narzędziem. W wierze prawosławnej relacja między państwem a kościołem jest dokładnie odwrotna od relacji między chrześcijaństwem a państwem zdefiniowanej przez św. Augustyna w „Państwie Bożym”. Przypominam te elementarne fakty, ponieważ czytając liczne artykuły na temat podpisanego porozumienia między Kościołem Prawosławnym w Rosji i Kościołem Katolickim w Polsce, miałem wrażenie, że o nich zapomniano.
Piotr Piętak
- Szczegóły
- Kategoria: Blog
- Odsłon: 4186
Polska jest ponoć krajem demokratycznym w którym każdy może skrytykować każdego w którym wszyscy są równi wobec prawa i w którym nasi kochani posłowie i redaktorzy „GW”o niczym innym nie myślą, tylko jak tu poprawić jeszcze bardziej byt czyli życie codzienne obywateli III Rzeczpospolitej. Innymi słowy raj lub prawie-raj w którym – o zgrozo – żyją jeszcze ludzie, którzy ośmielają się krytykować takich geniuszy jak A. Michnik. Myślę rzecz jasna o R. Ziemkiewiczu, który przez naczelnego największego szmatławca w wschodniej Europie został pozwany za stwierdzenie, że zwykł terroryzować przeciwników pozwami sądowymi.
- Szczegóły
- Kategoria: Blog
- Odsłon: 3393
Poziom publicystki czy felietonu politycznego w dzisiejszej Polsce sięga ostatnio dna w szczególności w periodykach związanych ideowo i finansowo z sektą A. Michnika. W „GW”, „Polityce”, „Przekroju” namnożyło się znawców historii politycznej polski, którzy – bez żadnej kontroli – plotą głupstwa coraz bardziej absurdalne.
- Szczegóły
- Kategoria: Blog
- Odsłon: 4053
Ceny żywności, z powodu suszy w USA i Rosji, wzrosły w lipcu o 6%, co jest bardzo złym sygnałem dla ekonomii światowej. Wskaźnik cen żywności bada międzynarodowa organizacja FAO, która oblicza miesięczne fluktuacje podstawowych produktów (cukier, zboże, mięso, mleko, oliwa i inne).
- Szczegóły
- Kategoria: Blog
- Odsłon: 4640
Władze rosyjskie odkryły w bunkrze koło Kazania, sektę muzułmańską żyjącą pod ziemia od około 15 lat. 70 osób, w tym 20 dzieci od 18 miesięcy do 17 lat nigdy nie wyszły na powierzchnie, nigdy nie oddychały świeżym powietrzem i nigdy nie widziały słońca, podkreślił komisarz policji. Bunkier składający się z 7 pięter, na każdym piętrze kilkanaście małych pokoi przypominających więzienne cele, bez wentylacji i światła. Członkowie sekty przez 15 lat żyli w całkowitej ciemności. Sekta założona została przez charyzmatycznego przywódcę, sunitę Satarowa, który określił bunkier jako niepodległe państwo islamu. Zabraniał on wychodzenia na zewnątrz i tylko kilkoro mężczyzn mogło opuszczać bunkier w celu dokonania zakupów w pobliskim mieście. Dzieci wychowane w bunkrze zostały natychmiast przewiezione do szpitala, gdzie lekarze stwierdzili, ze były one odżywiane tylko potwornie brudne. Dzieci następnie zostaną odesłane do sierocińców a dorosłym wytoczy się proces o znęcanie się swoimi wychowankami. Jeden z członków sekty stwierdził, że władze „musiałyby zmiażdżyc ich ciała by zmusić ich do opuszczenia bunkru”.
red. mediologia.pl (le monde, le figaro)
- Szczegóły
- Kategoria: Blog
- Odsłon: 3798
Dzisiaj 9 sierpnia 2012 roku popularny portal onet.pl opublikował informacje pod wielce znamiennym tytułem : „Tajemnicza śmierć b. prezydenta Polski. Syn przerywa milczenie”. O jakiego prezydenta Polski chodzi? O Bolesława Bieruta, który nie był rzecz jasna prezydentem Polski tylko prezydentem PRL –u.
- Szczegóły
- Kategoria: Blog
- Odsłon: 3484
1772 - pierwszy rozbiór Polski. 1793 - drugi rozbiór Polski. 1795 - trzeci rozbiór Polski. 17 września 1939 – czwarty rozbiór Polski państwo polskie zostało podzielone między Niemcy a Związek Radziecki. 10 kwietnia 2010 – katastrofa smoleńska w której ginie połowa elity politycznej III Rzeczpospolitej – początek V rozbioru Polski między dwa polityczne ugrupowania: PiS i PO.
Polska dzieli się na dwa rodzaje Polaków, których nic nie łączy a prawie wszystko dzieli. Obie grupy zachowują się tak jakby przeszłość Polski, jej historia tak naprawdę nie istniała, bo obie grupy tworzą własna historię naszego kraju. J. Kaczyński – podczas kampanii prezydenckiej – był aniołem pokoju. Przegrał i odwołał wszystko to co mówił przez dwa miesiące.
Zamiast pokoju i pojednania mamy wojnę. Premier D. Tusk, którego pierwszym obowiązkiem po 10 kwietnia 2010 r. było natychmiastowe zdymisjonowanie Ministra Obrony Narodowej nie dlatego, że jest on bezpośrednio odpowiedzialny za katastrofę, ale dlatego, że takie są obyczaje w cywilizowanych społeczeństwach, spuszcza ze smyczy posła Palikota, który rozpoczyna zatruwanie nienawiścią wyborców PO.
Przez rok najbardziej agresywni członkowie obu partii prześcigają się w wymyślaniu coraz bardziej obraźliwych epitetów pod adresem swoich przeciwników. Palma pierwszeństwa przypada niewątpliwie Palikotowi – atakuje on nie tylko świętej pamięci prezydenta L. Kaczyńskiego w sposób absolutnie niedopuszczalny, ale rozpoczyna także histerie antykatolicką. Pierwszym efektem wojny domowej w Polsce jest wzrastająca z każdym dniem laicyzacja narodu polskiego. Jaka jest odpowiedź PiS –u j jego przywódcy?
Usłyszeliśmy ją 10 kwietnia 2011 roku. Z przemówienia J. Kaczyńskiego wygłoszonego na Krakowskim Przedmieściu wynika jednoznacznie, że Polska dzieli się na ubogich i dobrych i bogatych i złych – na uczciwych biedaków i bogatych degeneratów. Było to przemówienie nie przywódcy partii politycznej tylko charyzmatycznego wodza religijnych zastępów, które znają prawdę i nie wątpią, że wszyscy muszą tą prawdę uznać za swoją.
A co z tymi panie prezesie, którzy z Panem się nie zgadzają? Co z tymi, którzy sądzą, że nigdy nie dowiemy się prawdy o katastrofie smoleńskiej i którzy jednocześnie uważają ją za jedną z największych tragedii w historii Polski? Co z tymi którzy widzą błędy rządu ale także błędy Pana? Odpowiedź jest jasna: w wojnie domowej bierze czynny udział z 2, 3% społeczeństwa, wojną domową – ale news !!! – zajmują się media i to one ją rozgrywają. Nie doprowadzi ona do niczego – może rozbić polaków na dwa plemiona, może nas tylko sprowadzić do stanu bananowych republik - już nie z Ameryki Południowej – ale z Afryki.
Ta wojna jest prowadzona przeciwko żywotnym interesom Narodu Polskiego. Wasza wzajemna nienawiść zatruła życie , osłabia państwo, demoralizuje administracje. Czasami zastanawiam się czy to nie jest wspólny cel obu partii ? Bo jeżeli zarówno premier Tusk i PO oraz prezes J. Kaczyński i PiS nie widzą, że ta wojna domowa jest zabójcza dla Polski, to znaczy, ze są ślepi. Polityczna i społeczna ślepota wyniszcza nasz kraj. Albo ją zakończymy albo będziemy wiecznymi pariasami Europy.
Piotr Piętak
- Szczegóły
- Kategoria: Blog
- Odsłon: 3687
„Gazeta Wyborcza” i jej światli komentatorzy przyzwyczaili nas w swoich tekstach do tak wysokiego poziomu moralnego, że nie sposób przeciętnemu grzesznikowi te teksty czytać bez rozbawienia. Żeby nie było wątpliwości „moralność” redaktorów „Gazety Wyborczej” jest szczególnego typu : jest to „moralność” Kalego ; jak Kali ukraść to dobrze, jak Kalemu to źle.