W „Kropce nad i” 7 grudnia 2011 r. wystąpił M. Kamiński wiceprezes PiS –u , były szef CBA, bohater narodowy, który z odwagą Zawiszy Czarnego przeciwstawiał się w pojedynkę hordzie szatanów spod znaku PO, ratując w ten sposób honor Boga i Ojczyzny. Pan Mariusz Kamiński w swojej wypowiedzi scharakteryzował m.in. Marsz Niepodległości z 11 listopada br. , z której jednoznacznie wynikało, że on obrońca Narodu zgadza się w 100% z charakterystyką tego marszu przedstawioną przez TVN i Polsat.
Nasz Narodowy Bohater zapewnił, że w trakcie PiS –owskiego marszu zapowiadanego na 13 grudnia nie dojdzie do żadnych incydentów itd., bo oni z PiS –u to uniemożliwią. Innymi słowy za incydenty z 11 listopada odpowiadają organizatorzy. Jak ocenić tą wypowiedź PiS –owskiego oligarchy, który w swoim czasie zasłynął jako miotacz „zgniłych jajek” rzucanych na łysinę min. Wiatra ?
Jest to moralny i polityczny skandal. Broniąc TVN –u Mariusz Kamiński udawadnia, że jest pozbawionym wyczucia moralnego oszołomem. Lekceważąc wypowiedzi nacjonalistów pod adresem śp. Lecha Kaczyńskiego, którzy krytykują PiS za podpisanie Traktatu Lizbońskiego, zapomina, że jego zachowania z lat 90 –tych były – na tle form działania nacjonalistów – szczeniackimi wybrykami.
Powiedzmy w końcu trochę prawdy : ponoć pan M.Kamiński jest wybitnym technokratą bo zorganizował CBA, otóż brałem w tym udział i powiem szczerze, że gdyby nie nasza cierpliwość i zrozumienie, że CBA powinno powstać, to w życiu bym nie pomagał panu M. Kamińskiemu. Dezorganizował on pracę departamentów mi podległych, angażował on w pracę nad stworzeniem CBA dyrektorów z MSWiA – przypominam, że byłem odpowiedzialny za przeprowadzenie reformy informacyjnej państwa – doprowadzał do konfliktów między czołowymi przywódcami PiS –u.
Moim zdaniem – o czym się często zapomina – CBA było zbiorowym dziełem rządu premiera Marcinkiewicza, a nie młodego oszołoma wykształconego na powieściach fantastycznych. Nie wiedziałem, że dożyje czasów w których będę musiał stwierdzić : PiS najwierniejszy sojusznik TVN –u.
Piotr Piętak