Jak podaja środki masowego przekazu w PiS ma powstać 16 zarządów wojewódzkich, które przejmą kompetencje komitetu politycznego, dotyczące nadzoru władz okręgowych. Oznaczałoby to znaczne ograniczenie władzy prezesa J.Kaczyńskiego nad lokalnymi strukturami PiS –u, co byłoby swoista rewolucją w tej partii. Ta reorganizacja niewątpliwie usprawniłaby i zdemokratyzowałaby funkcjonowanie PiS. Jest to moim zdaniem krok decydujacy w kierunku przyciagniecia do siebie coraz bardziej sfrustrowanego sytuacja ekonomiczną chwiejnego elekktoratu PO czy nawet SLD.

Diabeł wszechwładzy prezesa znika na naszych ocach a to niewatpliwie uatrakcyjni przekaz medialny partii. Jestem zdania, że jest to także rezygnacja z twardej strategii smoleńskiej, która skończyła się trotylową katastrofą. Pisałem już – stosunkowo niedawno - , ze podstawowe pytanie jakie staje przed ekspertami i działaczami PiS w nadchodzącym czasie, który będzie się charakteryzował stałym obniżaniem stopy życiowej Polaków brzmi prosto: jakich narzędzi politycznych użyć w stosunku do PO aby rządząca partię zdezintegrować.

Innymi słowy PiS musi - w nadchodzacych miesiacach - pokazać społeczeństwu, że jest politycznie skuteczne, bowiem w czasach kryzysu nikogo nie obchodza wzniosłe hasła moralne. PiS nie może wypełniać jednocześnie dwóch – wzajemnie sprzecznych – ról ; partii opozycyjnej i partii walczacej o prawdę smoleńska. Te dwa cele są sprzeczne i doprowadzaja powoli partie do politycznej ruiny. Ludzie w w czasach kryzysu zadawać sobie będą pytanie – już zadają – czy PiS uprawia jeszcze klasyczna politykę, czy ma fachowców do rządzenia i czy umie wygrywać bitwy z przeciwnikiem.

Na razie mamy do czynienia z samymi klęskami, na czele z kompromitacją trotylową. Nieudaczników nikt nie ceni. Wyborca czeka na zwycięstwa. Moim zdaniem zwycięstwem jest zapowiedż demokratycznej reorganizacji funkcjonowania partii, bowiem media – i słusznie – trąbia o dyktaturze Kaczyńskiego i Tuska nad aparatami partyjnymi. W tej sytuacji reforma w PiS –ie pokaże wyborcom, ze partia ta różni się skrajnie od PO – a to jest naprawde ogromne zwyciestwo. Opozycja musi mieć nie tylko program naprawy państwa, musi także różnić się zasadniczo od partii rządzącej. Jeżeli w PO panuje zamordyzm to my – mogą powiedzieć od dzisiaj działacze PiS –jesteśmy struktura demokratyczną. Demokratyzacja parti, powołanie rządu ekspertów, PiS odzyskuje siły.

Piotr Piętak