Napisane przez mediologia dnia . Wysłane Technologie.

Huawei - chiński gigant telekomunikacyjny uprawia cyberszpiegostwo

Huawei aktualny numer dwa na świecie w produkcji sprzętu telekomunikacyjnego jest coraz częściej oskarżany przez USA, Anglię i Francję o stosowanie cyber-szpiegostwa. Kilka dni temu francuski senator odpowiedzialny w parlamencie za obronę cyberprzestrzeni wezwał swój rząd – w specjalnym raporcie – da zaniechania zakupów sprzętu telekomunikacyjnego u chińskiego giganta, gdyż może to zagrażać bezpieczeństwu Francji a także Europy.

W czwartek 14 września 2012 prezes firmy Huawei został zaproszone do obrony swojego stanowiska w publicznym przesłuchaniu członków Izby Reprezentantów w Waszyngtonie. Oskarżenia te zagrażają rozwojowi chińskiego giganta, którego w produkcji sprzętu telekomunikacyjnego, wyprzedza tylko firma Ericsson i dlatego chińczycy postanowili przejść do kontrataku.

Polega on – ni mniej ni więcej - na przekupywaniu rządów zachodnich. W Anglii Huawei ogłosił pięcioletni inwestycji. Firma planuje zwiększyć liczbę pracowników z 800 do 1700 osób do 2017 roku. Z tej okazji prezes Huawei powiedział, że firma będzie inwestować miliard dolarów w 2017 roku w kilku centrach doskonałości technicznie zorientowanych. Innym miliard zostanie przeznaczony na zakup brytyjskich przedsiębiorstw.

Huawei stawia na współpracę z Brytyjczykami, bowiem inwestycje mają na celu przekonać rząd brytyjski, że Huawei, nie ma nic wspólnego z cyberszpiegostwem. Dodatkowo chiński gigant utworzył w Anglii specjalny ośrodek zajmujący się badaniem cyberszpiegostwa i współpracuje w tym temacie z państwową Agencję GHCQ Brytyjczyków. W USA natomiast Huawei zdecydował się na publiczna debatę na temat cyberszpiegostwa.

W tym celu chińscy specjaliści wydali specjalny raport atakujący administrację Stanów Zjednoczonych w którym porównuje się aktualną politykę tego kraju do „okresu polowań na czarownice”, którą zorganizował antykomunistyczny senator McCarthy na początku lat 50 –tych XX wieku.

red. mediologia.pl  (źródła - Le Figaro,  The Economist)