Napisane przez mediologia dnia . Wysłane Technologie.

Informatyczny wyzysk kobiet

Wśród mężczyzn jest znacznie więcej "gadżeciarzy" niż wśród kobiet. Nowe kategorie urządzeń na początku są przyjmowane znacznie szybciej przez mężczyzn niż kobiety. Prezentowane wyniki pochodzą z badania na próbie 14 255 internautów w wieku 18-64 lat, wykonanego w maju br. dla magazynu Computerworld. Respondentów pytano o posiadane urządzenia elektroniczne oraz zamiar ich zakupu w ciągu sześciu miesięcy. Dodatkowe pytania dotyczyły rodzaju dostępu do internetu, z którego korzystają oraz płatnych audycji telewizyjnych (Video on Demand, Pay per View).


Duże różnice w zakresie posiadania tego rodzaju sprzętu występują między mężczyznami a kobietami. Wśród mężczyzn jest znacznie więcej "gadżeciarzy". Mężczyźni częściej mają smartfony (29% wobec 18% wśród kobiet), iPady (6% do 2%), inne tablety (7% do 2%), czytniki e-booków (4% do 1%). Mniejsza, choć wciąż zauważalna dysproporcja występuje w przypadku netbooków (15% do 10%). Jedynym rodzajem urządzenia, które nie podlega tej zasadzie, jest notebook - częściej jest on w posiadaniu kobiet (70%) niż mężczyzn (62%).

Nowe kategorie urządzeń na początku są przyjmowane znacznie szybciej przez mężczyzn niż kobiety. Dopiero kiedy dany produkt zwiększa swoją popularność, odsetek kobiet wśród jego użytkowników wzrasta. Inną tego rodzaju cechą jest dochód. Choć większy dochód sprzyja posiadaniu większości kategorii sprzętu elektronicznego, to różnica jest znacznie bardziej widoczna w przypadku produktów ekskluzywnych niż w przypadku produktów popularnych.

Przykładowo, czytniki e-booków są w posiadaniu 9% osób z gospodarstw domowych o średnim miesięcznym dochodzie powyżej 7000 zł i tylko 1% osób z gospodarstw o dochodzie poniżej 2000 zł. Bardzo zróżnicowany jest też zakres występowania smartfonów (41% do 17%), iPadów (10% do 2%) i innych tabletów (13% do 2%). Z kolei notebooki, choć są bardziej popularne wśród osób z gospodarstw o dochodzie powyżej 7000 zł (76%), to i wśród osób z gospodarstw o dochodzie poniżej 2000 zł występują dość powszechnie (60%).

Piotr Piętak