Skip to main content

Czy biometria zlikwiduje „kiboli” ?

Konieczność priorytetowego traktowania rozwiązań bezpieczeństwa na stadionach i przestrzegania restrykcyjnych zasad identyfikacji jest bezsprzeczna. Mecze piłki nożnej uchodzą w Polsce za imprezy o podwyższonym ryzyku. W ankiecie, którą na zlecenie firmy Bosch przeprowadził portal Futbol.pl wśród 1600 internautów, ponad 40 proc. osób stwierdziło, że nie czuje się bezpiecznie podczas imprez na stadionach.

Nic w tym dziwnego, skoro na każdym meczu można spodziewać się wybryków chuligańskich, a nawet zamieszek. Ze statystyk policji wynika, że w 2008 roku wśród 57 przypadków zbiorowego naruszenia prawa na imprezach masowych aż 49 miało miejsce podczas rozgrywek piłkarskich.

W 2009, jak wynika z raportu Komendy Głównej Policji, nieznacznie poprawiło się bezpieczeństwo na stadionach – odnotowano mniej zbiorowych naruszeń prawa: 50 w porównaniu z 57 w 2008 roku. Natomiast zwiększyła się, na szczęście nieznacznie, liczba ekscesów chuligańskich. Odnotowano ich 321, wobec 315 zaistniałych w 2008 roku.

W 2009 roku obrażenia w związku z zabezpieczeniem imprez masowych odniosło 80 funkcjonariuszy, czyli o 19 więcej niż rok wcześniej. Zwiększyły się też straty policji. W 2009 roku wyniosły około 400 tysięcy złotych, dziesięciokrotnie więcej niż w 2008 roku. Może to jednak wynikać z faktu, że policja częściej dochodzi w sądach zwrotu kosztów w związku ze zniszczonym mieniem.

Według polskiego prawa, za bezpieczeństwo obiektu sportowego odpowiadają organizatorzy imprez masowych. Powinni więc pamiętać o tym, że dobry system zabezpieczeń ograniczy liczbę interwencji policyjnych, co oprócz poczucia bezpieczeństwa widzów zdecydowanie zmniejszy wielkość policyjnych strat, a co za tym idzie także roszczeń wobec organizatorów imprez.

Jak zwiększyć bezpieczeństwo na stadionach? Czy wykorzystanie danych  biometrycznych może pomóc klubom i kibicom w zaprowadzeniu porządku na stadionach podczas rozgrywek ligowych i nadchodzących mistrzostw Europy ?

Cechy biometryczne są jednostkowe i niepowtarzalne dla każdego człowieka. Należą do nich np.: tęczówka oka, siatkówka (dno oka), linie papilarne, rozkład żył przegubu ręki, kształt dłoni, kształt linii zgięcia wnętrza dłoni, kształt ucha, twarz, rozkład temperatur na twarzy, kształt i rozmieszczenie zębów, DNA i inne. Osobniczą, jednostkową cechą są też tzw. cechy behawioralne, związane z zachowaniem (np. sposób chodzenia). Na podstawie takich cech można dokonywać identyfikacji ludzi.

Na świecie duże obiekty sportowe wyposażane są w infrastrukturę biometryczną, która skutecznie zwiększa bezpieczeństwo i eliminuje wybryki chuligańskie. Jak jest z polskimi stadionami – wszyscy wiedzą. Warto jednak zapytać, co, kiedy i w jaki sposób można poprawić.

Ostatnio firma Pentacomp propaguje swój system Bezpiecznego Stadionu, który polega na biometrycznej weryfikacji  badania geometrii twarzy. Główna idea tego systemu – wg M. Wierzbickiego z Pentacompu jest następująca:

polega na tym, żeby cały system bezpieczeństwa stadionowego oprzeć na biometrii. Biometria twarzy to dosyć droga technologia, ale zdecydowaliśmy się na nią, bo jest mało inwazyjna i szybka. Dla użytkowników jest to najmniej wymagające rozwiązanie. Rozpoznawanie twarzy umożliwia oprócz weryfikacji osób wchodzących na stadion także dokładną identyfikację przy wykorzystaniu systemu monitoringu stadionowego. Najmniejszy współczynnik FAR (False Acception Rate) i FRR (False Rejection Rate) czyli odsetek osób, które pozytywnie przechodzą kontrolę biometryczną, mimo że nie mają odpowiednich uprawnień, ma technologia odczytu układu żył w nadgarstku. Z oczywistych względów na stadionie byłby to trudny sposób identyfikacji. Tymczasem procent błędu przy korzystaniu z geometrii twarzy jest niewielki, na poziomie 1 proc.

Z wypowiedzi pana Wierzbickiego wynikają dwa kapitalne wnioski: po pierwsze biometryczny system weryfikacji twarzy jest niezwykle drogi i mniej skuteczny niż analogiczny system weryfikacji żył nadgarstka: po drugie czy rzeczywiście system weryfikacji twarzy jest tak skuteczny jak nam to przedstawiciele firmy Pentacomp mówią?

Nadgarstek weryfikuje się w jednej pozycji natomiast twarz w wielu: z profilu „en face”, półprofilu itd.  Dlatego wyniki dotyczące 99% rozpoznawania twarzy przy pomocy danych biometrycznych powinny być wielokrotnie zbadane przez instytucje niezależne od państwa, tak abyśmy mieli pewność ich wiarygodności. W przeciwnym razie zafundujemy sobie najdroższy system bezpieczeństwa stadionów, który niestety nie będzie skuteczny.

 

 

Piotr Piętak

  • Utworzono .
  • Kliknięć: 4325