Napisane przez mediologia dnia . Wysłane Media.

M. Olejnik czyli Lenin w TVN

Pisaliśmy już ,że wprowadzony ostatnio obowiązek kontrolowania przez lekarzy czy wypisywany na recepcie lek jest refundowany przez Narodowy Fundusz Zdrowia może w wielu sytuacjach być sprzeczny z przysięgą Hipokratesa, która mówi wyraźnie, że wartością najważniejszą dla lekarza jest zdrowie i życie pacjenta, a nie jego obowiązki administracyjne wobec państwa.Za niewypełnienie tej biurokratycznej pańszczyzny - powtórzmy: kontrolowania, czy wypisywany lek jest refundowany przez Narodowy Fundusz Zdrowia - lekarzowi grożą sankcje ze strony państwa. Powiem otwarcie, że sam pomysł karania lekarzy za niewypełnienie absurdalnych obowiązków biurokratycznych jest objawem współczesnego barbarzyństwa, które ceni tylko sprawozdawczość administracyjną.

Prekursorem tego antycywilizacyjnego myślenia był Lenin, dla którego państwo to maszyna do kontrolowania wszystkich czynności obywateli przy pomocy administracji wyposażonej w narzędzia karania. Zdumiewające, że coraz częściej rząd Donalda Tuska sięga w praktyce rządzenia do tego typu metod. Wystarczy bowiem chwila namysłu i minimum wyobraźni, by zrozumieć, że tego typu zarządzenia i prawa narażą zdrowie wielu obywateli III Rzeczypospolitej.

Zdrowy rozsądek i minimum wyobraźni podpowiadają, że jednoczesne wypełnienie etyki zawodowej polegającej na zbadaniu pacjenta, postawieniu diagnozy oraz przepisaniu lekarstw lub badań z narzuconymi odgórnie lekarzowi obowiązkami administracyjnymi, których niewykonanie jest w dodatku karalne, może w wielu wypadkach, np. dużej liczby pacjentów, być trudne. W sytuacji pośpiechu i strachu diagnoza może być błędna. Czy tego ewidentnego faktu urzędnicy premiera Tuska nie rozumieją?

Nie rozumieją, a jeżeli nie rozumieją to dla dyrekcji TVN oznacza, że lekarzom trzeba wbić do głowy te proste leninowskie zasady, że życiem pacjenta rządzi urzędnik a nie jakiś pan doktór. Podjęła się tego Monika Olejnik w „Kropce nad i” w rozmowie z prezesem Naczelnej Izby Lekarskiej starając się udowodnić tezę Tuska, że lekarze muszą sprawdzać czy wypisywany lek na recepcie jest refundowany czy nie. TVN i Tusk to jedno, jak nie przymierzając bracia-bliźniaki albo radio Erewań dla rzesz wyborców partii-cud czyli PO.

Piotr  Piętak