Skip to main content

TV cyfrowej w górach nie będzie ostrzega minister

m600xd1 lipca przyszłego roku zostanie wyłączony ostatni maszt rozsyłający analogowy sygnał telewizyjny. Do odbioru telewizji będą potrzebne dekodery lub telewizory z MPEG4. Choć urządzenia są powszechnie dostępne Minister Administracji i Cyfryzacji obawia się, że sygnał cyfrowy może nie docierać do wszystkich miejsc.

Sygnał analogowy będzie stopniowo wyłączany w poszczególnych regionach kraju. Próba generalna odbędzie się już 7 listopada. Na sygnał cyfrowy przejdą w pierwszej kolejności mieszkańcy Zielonej Góry i Żagania. Ministerstwo Administracji i Cyfryzacji zamierza późną jesienią przeprowadzić monitoring stanu przygotowań do zmiany technologii nadawania naziemnej telewizji w Polsce."Dopiero wtedy, kiedy będziemy wiedzieli, jakie są problemy, będziemy się zastanawiali, jak pomóc" - mówi minister Boni. Dodatkowo Urząd Komunikacji Elektronicznej zapowiedział, że przeprowadzi kontrolę jakości sprzedawanych tunerów. Te, które nie spełnią wymagań technicznych i środowiskowych, będą musiały zniknąć z rynku. Również Poczta Polska przygotowała specjalną ofertę: w placówkach i poprzez zamówienie z dostawą do domu będzie można zakupić dekoder taniej niż w sklepie - ma on kosztować maksymalnie 130 złotych.

Michał Boni liczy się z tym, że problemem w przechodzeniu na nadawanie cyfrowe może być zasięg. Z wstępnych ustaleń wynika, że do niektórych miejsc w kraju sygnał nie będzie docierał. Dotyczy to m.in. terenów górskich. Ministerstwo przewidziało jednak środki na likwidację tzw. białych plam. "W rezerwie budżetowej na rok 2013 umieściłem na tę pozycję 31,6 mln złotych, w tym 4,6 mln złotych na tzw. doświetlanie - to jest ważne dla terenów górskich, żeby docierał tam sygnał cyfrowy i 26 mln zł na szybsze przejście telewizji publicznej z pierwszego multipleksu na trzeci"- wylicza Michał Boni.

 

red. mediologia.pl     (źródło - ComputerWorld)

  • Utworzono .
  • Kliknięć: 4025

Parlamenty na całym świecie korzystają z wolnego oprogramowania

sejm5Parlamenty krajów z całego świata coraz częściej korzystają z Wolnego i Otwartego Oprogramowania, choć wzrost ten jest raczej niewielki, wynika z raportu Departamentu Spraw Gospodarczych i Społecznych ONZ, donosi serwis Joinup.

Wg informacji dostępnych w raporcie większość parlamentów (80 proc.) korzysta co najmniej z jednej aplikacji udostępnionej na wolnej licencji. W większości przypadków są to serwery (50 proc.), programy do publikacji treści w internecie (36 proc.) obsługi e-mail (31 proc.) i bazy danych (31 proc.). W porównaniu z poprzednim takim badaniem z 2009 r. różnice są niewielkie — trzy lata temu z WiOO na serwerach korzystał również co drugi parlament, 35 proc. używało go do publikacj internecie, 32 proc. do obsługi e-mail i 29 proc. do baz danych.

Za to w dziedzinie systemów zarządzania dokumentami nastąpił bardzo zauważalny wzrost — z 10 proc. w 2009 r. do 21 proc. w 2012 r. Również systemy zarządzania treścią zanotowały pokaźny skok z 15 proc. do 28 proc.

W badaniu udział wzięły parlamenty ze 156 krajów na całym świecie, w tym Sejm i Senat Polski.Przypomnijmy, że głosowanie w polskim Sejmie jest zaprogramowane na systemie Linux.

red. mediologia.pl

  • Utworzono .
  • Kliknięć: 3815

Orbitalne zarobki polskich prezesów firm informatycznych

 

255043Wśród firm, które w 2011 roku najlepiej wynagradzały swoich menedżerów znalazły się Comarch i Asseco Poland - wynika z raportu "Wynagrodzenia członków zarządów spółek IT notowanych na GPW w Warszawie w 2011 roku", wydanego przez Sedlak&Sedlak.


Z raportu wynika, że w 2011 roku najwięcej zarobił Janusz Filipiak - prezes zarządu firmy Comarch, którego wynagrodzenie wyniosło 11 856 296 PLN. Na kolejnych miejscach znalazły się osoby zasiadające w zarządzie Asseco Poland. Prezes zarządu - Adam Góral oraz wiceprezes zarządu - Zbigniew Pomianek otrzymali po 2 100 000 PLN. Natomiast dwaj pozostali wiceprezesi zarządu spółki - Tadeusz Dyrga oraz Przemysław Sęczkowski zarobili po 1 900 000 PLN.

"Wynagrodzenia prezesów i wiceprezesów w spółce Comarch i Asseco Poland nie powinny dziwić. Wymienione firmy to potentaci na rynku informatycznym w Polsce, stale rozszerzające swoją działalność na rynkach zagranicznych" - mówi Krzysztof Belczyk z Sedlak & Sedlak. Tylko te dwie spółki w ostatnich latach generowały łącznie przychody stanowiące ponad połowę przychodów wszystkich spółek IT notowanych na giełdzie w Warszawie. Dlaczego prezesi firm informatycznych zarabiaja tak gigantyczne sumy? Odsyłamy do artykułu: Czarna księga procesu informatyzacji.. 

Dlaczego w krajach postkomunistycznych prezesi firm zarabiaja więcej niż ich koledzy z Zachodu? I to o wiele więcej.

red. mediologia.pl   (źródło - ComputerWorld)

  • Utworzono .
  • Kliknięć: 4438

Największe polskie osiągnięcia informatyczne

ptf005 1Największe polskie osiągnięcia informatyczne, które zrewolucjonizowały informatykę, zostały wynalezione przed II wojna światową przez polskich logików twórców szkoły lwowsko-warszawskiej Łukasiewicza, Leśniewskiego, Tarskiego. Zrewolucjonizowały one zasady programowania.

Dzisiaj każdy informatyk na świecie musi poznać tzw. „wyrażenia polskie” czy tzw. „zapisy beznawiasowe”. We Francji już w szkołach średnich licealiści uczą się zapisywać działania matematyczne w formie ‘’l’expression polonaise’’. Polska wykorzystując mądrze swoją intelektualną tradycje (n.p reklama dzieł polskich logików, założenie Instytutu Logiki Informatycznej itd.) , powinna z łatwością wygrywać konkurencje na rynku informatycznym z innymi krajami.

Alfred Tarski jest naszą wizytówką a USA – wszyscy amerykańscy wybitni informatycy i prezesi firm „stają na baczność”, słysząc jego nazwisko, ponieważ wiedzą, że bez niego i bez jego mistrza Leśniewskiego, który wymyślił najsłynniejszy zapis w językach informatycznych ( i++ ) rozwój informatyki byłby opóźniony o wiele lat. Czytaj więcej o tym temacie

Zamiast przy konstruowaniu pętli podstawowej konstrukcji w programowaniu informatycznym pisać : i = i + 1, piszemy i++ , i ten zapis przyspieszył wielokrotnie prace komputera a przede wszystkim prace tzw. jądra systemu operacyjnego. Natomiast zapisy beznawiasowe doprowadziły do skonstruowania tzw. odwrotnej notacji polskiej – jest sposobem zapisu wyrażeń arytmetycznych, w którym znak wykonywanej operacji umieszczony jest po operandach (zapis postfiksowy), a nie pomiędzy nimi jak w konwencjonalnym zapisie algebraicznym.

Zapis ten pozwala na całkowitą rezygnację z użycia nawiasów w wyrażeniach, jako że jednoznacznie określa kolejność wykonywanych działań. Odwrotna konotacja polska bardzo ułatwia wykonywanie na komputerze obliczeń z nawiasami i zachowaniem kolejności działań.

Odkrycia polskich logików są niewątpliwie do dzisiaj naszym największym wkładem w rozwój informatyki. W okresie międzywojennym Polacy współtworzyli światowa kulturę logiczną, logicy i artyści polscy odcisnęli piętno na kulturze światowej i okres ten nazywany jest dzisiaj przez niemieckich i francuskich „polską rewolucją intelektualną.

To polscy logicy zrozumieli pierwsi jak potężnym narzędziem rozwoju kultury i nauki jest permanentna wymiana pomiędzy jej różnym działami. Ale także pomiędzy różnymi krajami czy raczej kulturowymi tradycjami. To oni zainicjowali spotkania pomiędzy kołem wiedeńskim a szkołą lwowsko-warszawską.

Dyskusje między logikami odbywają się w latach 30-tych XX wieku, kiedy w Europie władze w sensie dosłownym , ale także nad umysłami wielu intelektualistów zdobywają irracjonalne ideologie faszyzmu, nazizmu i komunizmu. Czym jest ideologia? Znawcy przedmiotu odpowiadają jednoznacznie: ideologia jest pseudoempirią, jej podstawowa funkcja jest znieczulenie na dane rzeczywistości. Nazizm i komunizm są znieprawioną nauką.

Otóż Alfred Tarski i jego koledzy Godl, Carnap, Popper, Nagel dyskutując pod okiem hitlerowców i komunistów o skomplikowanych problemach logicznych bronili właśnie tego co było największym zagrożeniem dla ideologii: ścisłego myślenia o rzeczywistości. Paradygmat nieoznaczoności Godla, teoria prawdy wyrażona w metajęzyku Tarskiego, teroria falsyfikacji hipotez naukowych Poppera były najskuteczniejszą bronią – wyrosłą z europejskiej tradycji – przeciwko ideologicznemu obłędowi, który zapanował nad Europą. Polscy logicy współtworzyli współczesny paradygmat nauki.

Dzieło polskich logików jest cenione i znane na całym świecie. U nas w Polsce ich rodzinnym kraju – cisza i zapomnienie.

Piotr Piętak

  • Utworzono .
  • Kliknięć: 7465

Kolejna kompromitacja informatyczna rządu PO

lukowicz peselNa portalu MSW opublikowano komunikat, który informuje, że rząd przesuwa o dwa lata wprowadzenie nowoczesnych rozwiązań w ewidencji ludności i pojazdów czyli w rejestrze Pesel i CEPiK. Przy czym Ministerstwo Spraw Wewnętrznych dodaje, że rejestry PESEL i CEPiK zostaną przebudowane. MSW tłumaczy, że przebudowa systemów ma przynieść państwu oszczędności w wysokości 120 mln zł. Skąd ta kwota, jak ja wyliczono?

Czy naprawdę urzędnicy MSW mają obywateli III Rzeczpospolitej za idiotów ? Przecież każdy kto zna podstawy statystyku i demografii, wie doskonale, że tego typu obliczenia podaje się w przedziale, jednocześnie informują jakich metod statystycznych użyto do wyliczeń. Nic z tego MSW zamiast informacji karmi nas czysta propaganda.

W komunikacie czytamy m.in. : „Ministerstwo Spraw Wewnętrznych po przeprowadzeniu szczegółowej analizy i przeglądzie zarządzanych rejestrów: CEPiK (Centralnej Ewidencji Pojazdów i Kierowców) oraz systemu PESEL (Powszechnego Elektronicznego Systemu Ewidencji Ludności), podjęło decyzję o ich przebudowie. Jak zapewnia MSW, przyjęte rozwiązania mają przyczynić się do zwiększenia funkcjonalności systemów informatycznych. W okresie ostatnich miesięcy doszło do kilkunastu awarii, które powodowały przerwy w pracy rejestrów. "Szacujemy, że dzięki przekształceniom rejestrów PESEL i CEPiK uda się obniżyć koszty ich utrzymania o 30%. W ciągu 5 lat przyniesie to oszczędności do budżetu państwa w wysokości około 120 mln zł" - informuje MSW.”.


Interesujący fragment – opinia publiczna – ni z tego ni z owego dowiaduje się, że dwa podstawowe dla życia obywateli III Rzeczpospolitej PESEL i CEPiK nie funkcjonują prawidłowo!!! Powiedzmy jaśniej, jeżeli system PESEL miał kilka awarii i nie funkcjonuje prawidłowo to znaczy, że państwo polskie także nie funkcjonuje prawidłowo, ponieważ numer PESEL – a o tym wie każdy obywatel – jest niezbędny do załatwienia każdej sprawy w urzędach administracji publicznej.

korupcja800Tego typu informacja jest równoznaczna z twierdzeniem: III Rzeczpospolita nie jest państwem, lecz zbiorem regionów i instytucji, które nie umieją i nie mogą się ze sobą komunikować. I faktycznie, jeżeli informacja o tym, że prezes Amber Gold był karany wędruje z jednego sadu do innego przez trzy lata, to znaczy, że to państwo czyli III Rzeczpospolita jest chore i to nieuleczalnie. Tak wynika z komunikatu MSW. A może urzędnicy MSW poinformowaliby nas na czym te awarie polegały i ile ich było. Na portalu mediologia.pl informowaliśmy o jednej już pisaliśmy - czytaj Bolszewicy w Sejmie III Rzeczpospolitej.

MSW, stwierdza także w komunikacie, że : „Prace związane z modernizacją rejestrów PESEL i CEPiK będą polegały m.in. na przeprowadzeniu audytów projektów w warstwie informatycznej, finansowej i prawnej, przygotowaniu i przeprowadzeniu przetargów, stworzeniu szczegółowych projektów rozwiązań, budowie nowych systemów, wykonaniu testów oraz przeprowadzeniu szkoleń dla użytkowników. Przebudowa systemów powinna zakończyć się w 2015 roku. Modernizacja rejestru PESEL zostanie sfinansowana ze środków unijnych w ramach projektu pl.ID. Natomiast modernizacja ewidencji pojazdów i kierowców będzie finansowana z Funduszu Celowego CEPiK. W związku z przebudową systemów Ministerstwo Spraw Wewnętrznych podjęło także decyzję o znowelizowaniu przepisów dotyczących ewidencji ludności i dowodów osobistych.”.

Przypomnijmy tylko czytelnikom, że MSW wprowadzało dowody biometryczne przez 5 lat i nic z tego nie wyszło, mimo, że był to projekt bardzo łatwy do wprowadzenia i najwżniejsze prace nad nim wykonała już poprzednia ekipa rządząca. Przy czym warto dodać, że w poprzedniej kadencji – 2008 -2012, ministrowie odpowiedzialni za informatyzacje (nie myślę w tym wypadku o aktualnym ministrze) nie byli w stanie nadzorować urzędników co doprowadziło do bizantyjskiej korupcji - czytaj  okrupcji tutaj

Pesel zaczęto przebudowywać w 2006 roku. PO skończy przebudowę systemu Pesel w 2015. Rekord świata pobity.

Piotr Piętak

  • Utworzono .
  • Kliknięć: 4236