Napisane przez mediologia dnia . Wysłane Polityka.

TP SA rządzi rządem

Jednym z niewielu osiągnięć rządów zarówno rządu PiS jak i PO było powołanie Urzędu Komunikacji Elektronicznej jako instytucji centralnej podległej bezpośrednio premierowi. W 2006 roku prezesem UKE została Anna Streżyńska, której głównym celem było obniżenie kosztów połączeń telefonicznych narzucanych arbitralnie przez TPSA, firmę dodajmy kontrolowana przez kapitał francuski a faktycznie przez państwo francuskie. Prezes Anna Streżyńska odniosła spektakularne sukcesy koszt połączeń telefonicznych zmniejszył się za jej kadencji radykalnie.

Wniosek jest ewidentny UKE jako jedna z niewielu instytucji działała w interesie publicznym czyli broniła skutecznie interesu konsumenta przed monopolistycznymi zapędami TPSA. Było to możliwe tylko dlatego, że na jego czele stał wybitny fachowiec od informatyki i prawa informatycznego, który przez lata zajmował się ta niezwykle skomplikowaną dziedziną. Było to możliwe także dlatego, że prezes UKE był instytucją niezależną od żadnego ministra, podlegał bezpośrednio premierowi.

Otóż rozporządzenie premiera Tuska z 18 listopada 2011 powołujące do życia Ministerstwo Administracji i Cyfryzacji zawiera informacje, że od tej pory UKE podlega ministrowi MAiC. Wniosek skończyła się niezależność prezesa UKE, który od dzisiaj podlega ministerstwu. Dodatkowym absurdem sytuacji jest fakt, że analfabeta informatyczny jakim jest minister M.Boni będzie nadzorował jednego z najwybitniejszych fachowców od teleinformatyki z ogromnym doświadczeniem zarówno zawodowym jak i państwowym. TPSA sprzeda każdy kit – oblany sosem polityki ugody z francuskim partnerem – komuś, kto o informatyce wie tyle, że jest ważna i że rządzi naszym życiem, to jednak za mało by zrozumieć z jednej strony prawa rządzące ekonomia elektroniczną (inne niż prawa rządzące ekonomią klasyczną) z drugiej zaś funkcjonowanie w naszym kraju całkowicie skorumpowanego rynku informatycznego.

 

Piotr Piętak