Skip to main content

Nowa ustawa geodezyjna?

Na portalu Ministerstwa Administracji i cyfryzacji ukazała się informacja, że Premier Donald Tusk na wniosek ministra administracji i cyfryzacji 18 czerwca powołał na stanowisko Głównego Geodety Kraju Kazimierza Bujakowskiego. Nowy Prezes Głównego Urzędu Geodezji i Kartografii został wyłoniony w otwartym konkursie ogłoszonym przez Ministra Administracji i Cyfryzacji 15 lutego.

Czytaj więcej: Nowa ustawa geodezyjna?

  • Utworzono .
  • Kliknięć: 4064

Bolszewicy w Sejmie III Rzeczpospolitej

Jakimi zasadami rządził się system komunistyczny pamiętają już tylko takie dinozaury jak np. piszący te słowa ale także minister Boni i niektórzy inni członkowie aktualnej władzy. Zasada była prosta ; jeżeli w miejscowości X na trasie kolejowej Warszawa-Kraków doszło do katastrofy kolejowej, to wieczorem w Dzienniku Telewizyjnym ukazywał się reportaż, jak to szczęśliwie się mieszkańcom miejscowości X żyje, jak bezpiecznie dojeżdża się im pociągiem do pracy itd. O katastrofie ani słowa. Jeżeli w Hucie Katowice wybuchł strajk, to tego samego dnia we wszystkich serwisach informacyjnych ukazywała się informacja, ze hutnicy z w/w huty podjęli – na część np. VI Zjazdu PZPR – zobowiązanie zwiększenia wydajności pracy i wytopienia iluś tam milionów ton stali dodatkowo. O strajku ani itd.

Ta metoda możliwa była tylko dlatego, ze państwo dysponowało całkowitym monopolem informacyjnym. Jeżeli tego typu metody zaczynają być stosowane przez rząd PO oznaczałoby to, że aktualne władze w III Rzeczpospolitej sądzą, że dysponują także monopolem informacyjnym, oczywiście nie tak całkowitym jak za komunizmu, ale realnym uniemożliwiającym obywatelom dotarcie do prawdziwej sytuacji w konkretnej dziedzinie życia społecznego. Ta metoda dowodzi także, ze aktualna władza zamyka się na informacje sprzeczne z jej wyobrażeniem o sytuacji w kraju. Podajmy fakty z dziedziny informatyzacji, która jak wiemy znajduje się w katastrofalnej sytuacji, spowodowanej korupcja i niewydolnością technokratyczna aktualnej władzy.


Trzy tygodnie temu w tygodnika „ComputerWorld” ukazał się artykuł Michała Tabora, autora rozwiązania profilu zaufania, który miał gwarantować bezpieczny i szybki dostęp do Elektronicznej Platformy Usług Administracji Państwowej (ePUAP). Artykuł powinien wstrząsnąć urzędnikami Ministerstwa Cyfryzacji i Administracji a przede wszystkim ministrem Bonim, ponieważ autor stwierdza – bez ogródek - , cytuję :

„Jestem autorem rozwiązania profilu zaufanego, ale, niestety, nie miałem możliwości nadzorować jego wdrożenia w systemie Elektronicznej Platformy Usług Administracji Państwowej (ePUAP), a z pierwotnej koncepcji zrealizowano tylko część. Przede wszystkim nie wdrożono mechanizmów bezpieczeństwa. Rozwiązanie nie ma również właściciela biznesowego, co powoduje, że nikt kwestii bezpieczeństwa nie kontroluje. Wobec tego muszę z przykrością stwierdzić, że nie używam profilu zaufanego ePUAP, nigdy go nie założyłem i odradzam jego stosowanie.”.

M. Tabor wyjaśnia dlaczego jego zdaniem nie można dzisiaj używać e-pułapu :


„Profil zaufany ePUAP jest dzisiaj jedynym ogólnopolskim i darmowym mechanizmem uwierzytelniania w procesach dokumentowych. Warto więc wskazać główne mankamenty tego rozwiązania. Całość profilu zaufanego jest zaszyta w systemie w całości kontrolowanym i utrzymywanym przez zewnętrzną firmę - pozostającą w zakresie bezpieczeństwa poza kontrolą administracji publicznej. O ile mi wiadomo, nigdy nie przeprowadzono kompletnego audytu rozwiązania, a Centrum Projektów Informatycznych nie ma realnej kontroli nad działaniem systemu. Brak mechanizmów bezpieczeństwa w sferze organizacyjnej skutkuje brakiem zobowiązań firmy utrzymującej profil zaufany.”


Tyle wyjaśnienia M. Tabora – w normalnym państwie po takim artykule nastąpiłaby natychmiastowa reakcja ministra odpowiedzialnego za realizację projektu e-pułap czyli – w tym wypadku – ministra Boniego. Niestety minister przez trzy tygodnie milczał a kilka dni temu na portalu Ministerstwa Administracji i Cyfryzacj ukazał się komunikat, który przypomina reakcję Stalina na głód w ZSRR w latach 30 –tych, wtedy to wielbiciel kina kazał zrealizować film-komedię pt. „Świat się śmieje” przedstawiającym wesołe życie w imperium bolszewików. Jak wygląda reakcja M.Boniego na alarmujący artykuł jednego z twórców e-pułapu, cytuję :

„30 posłów potwierdziło 13 czerwca swój profil zaufany i dzięki temu mogą już korzystać z usług e-administracji w tym załatwiać swoje sporawy w ZUS. Centrum Projektów Informatycznych zachęca do zakładania profilu. Takie akcje jak w Sejmie zorganizowało już w Krakowie, na Uniwersytecie Warszawskim i w Bełchatowie. Planuje następne.Profil zaufany, przepustka do elektronicznego kontaktu z administracją, działa od roku i korzysta z niego dziś 40 tys. obywateli. Stale rośnie też liczba usług, z których można skorzystać przez internet. Prezes ZUS Zbigniew Derdziuk pokazał w środę parlamentarzystom nową Platformę Usług Elektronicznych ZUS, czyli kompleksowy e-urząd dający możliwość wglądu do konta ubezpieczonego, czy składania formularzy zusowskich on-line i elektronicznego rozliczania się z należnych składek. Ci, którzy mieli już potwierdzone profile zaufane, od razu zajrzeli do swoich ZUS-owskich kont.”.


Nie wiadomo czy śmiać się czy płakać.

Piotr Piętak

  • Utworzono .
  • Kliknięć: 4226

Ministerstwo Cyfryzacji - biurokratczna schizofrenia

Komitet ds. Cyfryzacji opublikował komunikat w sprawie wydawani dowodów biometrycznych, który jest oficjalnym przyznaniem się rządu premiera Tuska do faktu, że rządzili nami przez ostatnie 5 lat i rządzą nadal kompletni amatorzy, których jedynym celem jest udawanie przed samymi sobą i opinią, że sprawują jeszcze władze, chociaż każdy wie, że to nie Minister Boni podejmuje decyzje tylko doradcy wielkich firm w interesie których, podjęto te kuriozalne i szkodliwe dla państwa decyzje. W komunikacie czytamy m.in.

Czytaj więcej: Ministerstwo Cyfryzacji - biurokratczna schizofrenia

  • Utworzono .
  • Kliknięć: 4735

Polska 2.0 - Orwell się śmieje

Minister Boni zapowiedział stworzenie za swoich rządów Polska 2.0. Nie widomo o co chodzi i po co ta głupia nazwa, ale – jak mówi ludowe porzekadło – jeśli nie wiadomo o co chodzi to znaczy, ze chodzi o pieniądze. Moim zdaniem jednak lansując absurdalny projekt - godny kraju w którym państwo nie funkcjonuje, minister chce także (oprócz podarowania IBM, Asseco, HP kolejnych kilka miliardów złotych) przejść do propagandowego ataku a przy okazji zagadać katastrofę informatyczną, która przeżywa Polska.

Czytaj więcej: Polska 2.0 - Orwell się śmieje

  • Utworzono .
  • Kliknięć: 3998

Państwo Polskie - cywilizacyjna katastrofa

ONZ opublikowała raport na temat informatyzacji procesów zarządzania państwami. Z raportu, że nawet Kazachstan, Chorwacja czy Rosja są bardziej zinformatyzowane niż my. W raporcie ONZ Polska zajęła 47. miejsce, podczas gdy w 2010 r. byliśmy na 45., a w 2008 r. na 33. Pogarszamy swoją pozycję w dziedzinie e-administracji mimo olbrzymich środków unijnych przeznaczonych na inwestycje w tym obszarze. Za rządów PiS -u zajmowaliśmy 33 miejsce w rankingu. Rządy PO to spadek o 14 pozycji czyli informatyczna katastrofa, której konsekwencje polscy obywatele odczuwają codziennie, afery z lekami refundowanymi, katastrofy lotnicze i kolejowe. Żyjemy w państwie, które z dnia na dzień staje się coraz bardziej niebezpieczne. 

Czytaj więcej: Państwo Polskie - cywilizacyjna katastrofa

  • Utworzono .
  • Kliknięć: 3991