Skip to main content

V rozbiór Polski - zaborcy to PiS i PO

1772 - pierwszy rozbiór Polski. 1793 - drugi rozbiór Polski. 1795 - trzeci rozbiór Polski. 17 września 1939 – czwarty rozbiór Polski państwo polskie zostało podzielone między Niemcy a Związek Radziecki. 10 kwietnia 2010 – katastrofa smoleńska w której ginie połowa elity politycznej III Rzeczpospolitej – początek V rozbioru Polski między dwa polityczne ugrupowania: PiS i PO.


Polska dzieli się na dwa rodzaje Polaków, których nic nie łączy a prawie wszystko dzieli. Obie grupy zachowują się tak jakby przeszłość Polski, jej historia tak naprawdę nie istniała, bo obie grupy tworzą własna historię naszego kraju. J. Kaczyński – podczas kampanii prezydenckiej – był aniołem pokoju. Przegrał i odwołał wszystko to co mówił przez dwa miesiące.

Zamiast pokoju i pojednania mamy wojnę. Premier D. Tusk, którego pierwszym obowiązkiem po 10 kwietnia 2010 r. było natychmiastowe zdymisjonowanie Ministra Obrony Narodowej nie dlatego, że jest on bezpośrednio odpowiedzialny za katastrofę, ale dlatego, że takie są obyczaje w cywilizowanych społeczeństwach, spuszcza ze smyczy posła Palikota, który rozpoczyna zatruwanie nienawiścią wyborców PO.
Przez rok najbardziej agresywni członkowie obu partii prześcigają się w wymyślaniu coraz bardziej obraźliwych epitetów pod adresem swoich przeciwników. Palma pierwszeństwa przypada niewątpliwie Palikotowi – atakuje on nie tylko świętej pamięci prezydenta L. Kaczyńskiego w sposób absolutnie niedopuszczalny, ale rozpoczyna także histerie antykatolicką. Pierwszym efektem wojny domowej w Polsce jest wzrastająca z każdym dniem laicyzacja narodu polskiego. Jaka jest odpowiedź PiS –u j jego przywódcy?


Usłyszeliśmy ją 10 kwietnia 2011 roku. Z przemówienia J. Kaczyńskiego wygłoszonego na Krakowskim Przedmieściu wynika jednoznacznie, że Polska dzieli się na ubogich i dobrych i bogatych i złych – na uczciwych biedaków i bogatych degeneratów. Było to przemówienie nie przywódcy partii politycznej tylko charyzmatycznego wodza religijnych zastępów, które znają prawdę i nie wątpią, że wszyscy muszą tą prawdę uznać za swoją.

A co z tymi panie prezesie, którzy z Panem się nie zgadzają? Co z tymi, którzy sądzą, że nigdy nie dowiemy się prawdy o katastrofie smoleńskiej i którzy jednocześnie uważają ją za jedną z największych tragedii w historii Polski? Co z tymi którzy widzą błędy rządu ale także błędy Pana? Odpowiedź jest jasna: w wojnie domowej bierze czynny udział z 2, 3% społeczeństwa, wojną domową – ale news !!! – zajmują się media i to one ją rozgrywają. Nie doprowadzi ona do niczego – może rozbić polaków na dwa plemiona, może nas tylko sprowadzić do stanu bananowych republik - już nie z Ameryki Południowej – ale z Afryki.

Ta wojna jest prowadzona przeciwko żywotnym interesom Narodu Polskiego. Wasza wzajemna nienawiść zatruła życie , osłabia państwo, demoralizuje administracje. Czasami zastanawiam się czy to nie jest wspólny cel obu partii ? Bo jeżeli zarówno premier Tusk i PO oraz prezes J. Kaczyński i PiS nie widzą, że ta wojna domowa jest zabójcza dla Polski, to znaczy, ze są ślepi. Polityczna i społeczna ślepota wyniszcza nasz kraj. Albo ją zakończymy albo będziemy wiecznymi pariasami Europy.

Piotr Piętak

  • Utworzono .
  • Kliknięć: 3173