Skip to main content

Cudzoziemcy w Polscesą zamykani są w ośrodkach odosobnienia - prowadzą głodówkę

Na portalu Ministerstwa Spraw Wewnętrznych ukazała się notatka z której wynika, że w Polsce istnieją ośrodki dla cudzoziemców w których to ośrodkach cudzoziemcy głodują protestując w ten sposób przeciwko polityce naszego państwa wobec emigrantów, którzy przybywają do naszego kraju. Autor notatki stwierdza, cytuje:

„W ośrodku strzeżonym dla cudzoziemców w Białej Podlaskiej 22 cudzoziemców wczoraj (18 października br.) w godzinach popołudniowych zakończyło protest głodowy. Akcja protestacyjna nie jest prowadzona również w Kętrzynie oraz Krośnie Odrzańskim. Aktualnie najwięcej cudzoziemców prowadzi protest głodowy w Białymstoku – 27 cudzoziemców, w tym 24 obywateli Gruzji i 3 obywateli Armenii. Pracownicy ośrodka w dalszym ciągu rozmawiają i przekonują cudzoziemców, aby odstąpili od protestu. Cudzoziemcy przebywający w ośrodkach są pod stałym nadzorem i opieką lekarzy, w tym psychologów.


W ośrodku w Lesznowoli protestuje 1 obywatel Rosji, w przemyskim ośrodku Straży Granicznej 2 obywateli Gruzji. Łącznie akcję protestacyjną prowadzi 30 osób (26 obywateli Gruzji, 3 obywateli Armenii oraz 1 obywatel Rosji). Wczoraj (18 października br.) w godzinach popołudniowych protestowało ponad 50 osób.
Cudzoziemcy, którzy podjęli akcję protestacyjną nie skarżą się na warunki w ośrodkach. Powodem, dla którego podjęli tę akcję, jest sam fakt umieszczenia ich w ośrodkach oraz zdaniem cudzoziemców zbyt długa procedura w sprawie nadania im statusu uchodźcy w Polsce. Cudzoziemcy domagają się zwolnienia z ośrodków oraz pozytywnej decyzji w ich sprawie.

Informuję, że cudzoziemcy zostali umieszczeni w ośrodkach strzeżonych na podstawie postanowienia sądu (do dwóch miesięcy). W większości przypadków podstawą do tego były przepisy ustawy z 13 czerwca 2003 r. o udzielaniu cudzoziemcom ochrony na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej.
Cudzoziemcy ubiegają się zazwyczaj o status uchodźcy. Wnioski o nadanie statusu uchodźcy na terytorium Polski, złożone przez cudzoziemców, są rozpatrywane przez szefa Urzędu do Spraw Cudzoziemców w większości przypadków w przyspieszonym terminie. Urząd do Spraw Cudzoziemców stara się nie przekraczać terminu dwóch miesięcy, nałożonego przez sąd.”.

Bez komentarza – ośrodki dla cudzoziemców kojarza się bardzo nieprzyjemnie. Czy władze naszego państwa musza podejmować tak drastyczne metody? Czy nie można tych spraw naprawdę rozpatrywać szybciej? Gdyby chodziło o tysiące emigrantów, to byłoby to usprawiedliwione, ale tu chodzi o kilkadziesiąt osób. To naprawde kompromitacja.

Piotr Piętak

  • Utworzono .
  • Kliknięć: 3684