Napisane przez mediologia dnia . Wysłane Blog.

Im więcej feminizmu, tym wiecej prostytucji

normal 151Im więcej feminizmu, tym więcej prostytucji. Ta prosta zależność rzuca się w dzisiejszym świecie w oczy. Z jednej strony kobiety zdobywają nowe prawa, rządzą bezwzględnie w małżeństwach czy związkach partnerskich, z drugiej widzimy zadziwiający rozwój różnego rodzaju form prostytucji : sponsoring, call-girl, prostytucja internetowa. Ma się czasami wrażenie, że świat dzisiejszy zajmuje się li tylko i wyłącznie seksem, gwałtem, handlem kobietami.

czytaj także Uśmiercenie kobiet czyli raj gejów

 

Im bardziej kobiet są wyzwolone, tym więcej form nowego ich zniewolenia. Handlarze żywym żeńskim towarem są już bogatsi od narkotykowych mafii. Kto opisze szlak niewolnictwa kobiet, który powstał po upadku komunizmu ? Kto opisze ile Ukrainek, Bułgarek, Polek zostało sprzedanych do burdeli Paryżu ,Honkongu, Madrytu ? Ile z nich zostało okrutnie zamordowanych ? Zamęczonych w warunkach gorszych od XIX kapitalizmu w Anglii.

Kobity są towarem. Feministki piszą, że kobiety są współczesnym eksploatowanym bezwzględnie proletariatem. Jednocześnie jednak, wiadomo, że gangi i mafie handlujące żywym żeńskim towarem są organizowane najczęściej przez kobiety, które są okrutniejsze w postępowaniu z prostytutkami niż mężczyźni.

Gangi młodocianych dziewcząt zmuszają swoje koleżanki do prostytucji, dziewczęta z tych gangów są okrutniejsze od chłopców, ba wiadomo ze stosują tortury z sadyzmem tak wyrafinowanym jakby mściły się za wiekowe upośledzenia.

Kobiety nami rządzą, a jednocześnie są rządzone przez swoje ciało, które aktualnie podlega takiej formie niewolnictwa jak nigdy dotąd w historii ludzkości. Ciało rządzi, bo reklama rządzi ekonomią.

Kobiety wymierają masowo – zostają tylko ich ciała sprzedawane przez nie same i przez ekonomię, której fundamentem jest sex i zboczenia seksualne. Widzimy to w każdej reklamie.

Piotr Piętak